Między Raciborzem a Rydułtowami leży Pogrzebień, w którym zatrzymałam się, by zobaczyć pałac.
Wieś już w 1313r należała do Klasztoru Dominikanek wniesiona w wianie przez Eufemię Ofkę.
Dość często zmieniali się właściciele tamtejszych dóbr.
W 1800r Pogrzebień razem z dworkiem kupił Jan Nepomucen Larisch, którego córka Luiza w 1815r wyszła za Josepha von Eichendorffa- śląskiego poetę epoki romantyzmu i ojciec przekazał jej swoje dobra.
Kolejnym właścicielem majątku był fabrykant cygar z Raciborza- Józef Doms.
Pierwotnie dworek wyglądał inaczej i by zyskać wygląd jaki ma dziś był kilkakrotnie przebudowywany. W 1881r prowadzono prace remontowe, a rok później tamtejsze dobra kupił Artur von Baildon dla syna Aleksandra.
Ten w latach 1885- 1887 dokonał gruntownej przebudowy dworku w neorenesansowy pałac. Budowla posiadająca włoski styl willowy wzbogaciła się o piętro i wyposażona została w schody z białego marmuru.
Od tej pory pałac w Pogrzebieniu stał się posiadłością rodziny von Baildon.
W 1915r trafił do Jadwigi Voigt lecz nie cieszyła się nim zbyt długo, bo w 1928r sprzedała majątek spółce parcelacyjnej Ślązak. W marcu 1930r pałac nabyło Zgromadzenie Salezjanów, które stworzyło tam Małe Seminarium Duchowne działające do 1940r.
Podczas okupacji niemieckiej pałac w Pogrzebieniu początkowo służył jako obóz przejściowy dla niemieckich reemigrantów, a następnie dla ludności polskiej, by na koniec stać się obozem dla dzieci. Budynek razem z najbliższym terenem otoczono drutem kolczastym wysokim na prawie 4m.
Polenlager– obóz niemiecki dla Polaków w Pogrzebieniu powstał między 15 a 20 czerwca 1942r, a kierowana tam ludność polska pochodziła z Żywiecczyzny. W ramach operacji wysiedleńczej prawie 20tys mieszkańców powiatu żywieckiego wysiedlono do Generalnej Guberni, a na ich miejsce wprowadzono osadników niemieckich.
Od 11 września 1943r został przekształcony w obóz koncentracyjny dla dzieci.
Umieszczono tam 220 dzieci do 16lat i 12 niemowląt, które odebrano rodzicom wysłanym do obozów koncentracyjnych. Większość rodziców tych dzieci została aresztowana podczas akcji „Oderberg”, którą Niemcy przeprowadzili w Zagłębiu Dąbrowskim w nocy z 11 na 12 sierpnia 1943r i wymierzona była w polskie podziemie lewicowe w powiatach: będzińskim, sosnowieckim i chrzanowskim.
Aresztowano prawie 750 Polaków: dorośli trafili do KL Auschwitz, a dzieci do tzw. Polenlagrów. Wraz z koniecznością zrobienia miejsca dla następnych niemieckich osadników ze wschodu, w październiku 1943r zlikwidowano Kinderlager. Dzieci podzielono na grupy i porozsyłano do innych obozów a ich tułaczka trwała prawie rok: część zmarła, nieliczne zwolniono, a po innych- wywiezionych do Niemiec- ślad zaginął. Przed pałacem w Pogrzebieniu stoi Pomnik Pamięci Polskich Dzieci, które zginęły.
Po zakończeniu II wojny światowej, zachowany w dobrym stanie pałac kupiły Siostry Salezjanki, które razem z dziećmi będącymi pod ich opieką zostały zmuszone by opuścić Kresy Wschodnie. W Pogrzebieniu stworzyły klasztor.
Pałac w Pogrzebieniu jest może nie za ciekawy, ale posiada interesującą historię i warto zatrzymać się będą w okolicy, by go zobaczyć choćby z zewnątrz.
wirtualna wycieczka http://www.turystyka.subregion.pl/_files/panoramy/kulturowa/panorama19/1_f.html
Archiwalne zdjęcie dodano dzięki Fotopolska.eu