Między Raciborzem a Głubczycami leży wieś Szczyty, a w niej niszczejący pałac. Wzięła swoją nazwę najprawdopodobniej od wysokich szczytów drzew, a początkowo nazywała się Szczytów i wiadomo, że jej mieszkańcy pracowali w majątku rycerskim oraz w istniejącej w okolicy wytwórni spirytusu.
Majątek w Szczytach należał do rodziny von Hauenschild już w 1611r.
Spadkobiercy dzierżyli go przez trzy wieki co sugeruje, że posiadała ona tam swoją rezydencję. Do rodziny tej należał również majątek rycerski Jastrzębie.
Wyczytałam dwie informacje mówiące o budynkach istniejących przed powstaniem pałacu w Szczytach. Jedna mówi, że najprawdopodobniej wcześniej stał tam dwór i zapewne okazał się za mały, więc w pierwszej połowie XIXw wzniesiono neoklasycystyczny pałac. Według drugiej obecny pałac postawiono wówczas w miejscu dawnego folwarku.
Tak czy tak, w nowym pałacu zamieszkała Franciszka von Lippa z mężem Adolfem von Hauenschild, których synem był Georg Spiller von Hauenschild późniejszy poeta tworzący pod pseudonimem Max Waldau.
Po śmierci Adolfa, zarządcą majątku został ich syn Richard, który ze względu na swoją działalność polityczną oraz liczne podróże nie poświęcał rodzinnemu majątkowi za wiele uwagi. Był rozczarowany rewolucją z 1848r i wówczas powrócił do majątku w Szczytach, gdzie poświęcił się poezji. 20 stycznia 1855r zmarł w pałacu i został pochowany na cmentarzu w Maciowakrzu.
Richard Georg Stiller von Hauenschild to późniejszy pisarz niemiecki tworzący pod pseudonimem Max Waldau. Urodził się 25 marca 1825r we Wrocławiu, gdzie studiował. Obronił tytuł doktora na Uniwersytecie w Heidelbergu, ale porzucił plany akademickie by podróżować. Od 1847r publikował swoją lirykę i prozę. Jego dzieła to m.in.: „Ein Elfermärchen” „Blätter im Winde”(1847r), „Blätter im Winde” (1848r), „Aus der Junkerwelt” (1850r), „Nach der Natur. Lebende Bilder aus der Zeit” (1852r), „Nach der Natur. Lebende Bilder aus der Zeit” (1852r), „Cordula” (1854r).
Klasycystyczny pałac w Szczytach Hauenschildów stoi w niszczejącym parku pochodzącym podobnie jak on z drugiej połowy XIXw. Z parku krajobrazowego pozostał jedynie platan rosnący naprzeciw wejścia do pałacu.
Murowany, dwukondygnacyjny pałac został wzniesiony na planie prostokąta. Jest częściowo podpiwniczony i nakryty dwuspadowym dachem, a fasadę zdobi dwukondygnacyjny ganek zakończony tympanonem. Na tylnej elewacji widoczny jest uszkodzony ganek wsparty na czterech filarach, które przechodzą w taras. Po jednej stronie usytuowano balkon wsparty również na filarach. Znajdujące się nieopodal pałacu budynki mieszkalne to pozostałość dawnego folwarku.
Niewiele wiadomo o historii tego miejsca.
Według znalezionej informacji, w książce adresowej z 1905 i 1921r widnieje jako właściciel tamtych dóbr Max von Hauenschild, a 1927r Wolfgang von Hauenschild, który był być może synem wcześniej wymienionego Maxa. W rękach tej rodziny pałac był do 1945r, a wojenną zawieruchę przetrwał w dość dobrym stanie. Po II wojnie światowej został upaństwowiony i nie wiadomo jakie były jego losy, ale czasy PRL-u również były dla budowli łaskawe.
Obecnie pałac w Szczytach to obiekt niszczejący, ale nadal wygląda dość dobrze z zewnątrz.
Podobno ma właściciela, ale stoi otworem i nie widać by cokolwiek było tam remontowane. Wprawdzie wewnątrz widoczne są ślady prowadzonych prac: przerobione zostały wszystkie pałacowe pokoje, które miały służyć najprawdopodobniej jako pokoje hotelowe, co w efekcie przyczyniło się do zniszczenia wnętrz. Podłoga tylko gdzieniegdzie posiada jeszcze deski. Odniosłam wrażenie, że w najlepszym stanie są piwnice. Jeżeli nadal pałac nie będzie remontowany to ulegnie całkowitemu zniszczeniu, a jest naprawdę piękny w swej prostocie.
Póki co każdy może do pałacu wejść, bo miejsce najwidoczniej przyciąga nie tylko w ciągu dnia, o czym świadczą poustawiane na schodach prowadzących na piętro świeczki.
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu .
Panie Fidelowski, takie sformułowania rzucają się w opisie:
‘… w dniu wyzwolenia wioski” “…wieś odbijał”
Szczyty przed wojną to polska wioska była, czy to komunistyczna narracja?
Pozdrawiam
Nam i znam szczyty i zameczeki jego historię
Panie efendierd czy może pan coś więcej powiedzieć od kiedy pan tam mieszkał? losy pałacu są nie znane od 1945 roku. tak wszędzie piszą. Może jakieś zdjęcia? proszę o kontakt, mieszkam w okolicy.
witam, w pałacu jestem często i często go doglądam. Pani konserwator- od 2011 roku kiedy to wycięto drzewa w parku w ramach “planu konserwacji” nie zrobiono nic. !!!!!!!!! Dach cieknie, stropy się walą. Ktoś 10 lat temu rozpoczął remont w środku i tak się skończyło.WSZYSTKO SIĘ WALI Nie wiem czy zwróciliście uwagę na napis kredą na drewnianych schodach na strych 😉 podpisali się tam żołnierze radzieccy 24 marca 1945 roku. w dniu wyzwolenia wioski. Walka o wieś rozpoczęła się o 1 w nocy z 23 na 24 marca 1945. Napis jest obelżywy znaczy mniej więcej. “ZŁODZIEJU KIEDYŚ BYŁEŚ ROZRZUTNY A TERAZ WSZYSTKO STRACIŁEŚ! (PRZEGRAŁEŚ) NAWET SAMEGO SIEBIE TCHÓRZU, JEBAĆ (CZY PRZEJEBALIŚMY) TWOJĄ MATKĘ KURWĘ, DURNY FRYCU” szkoda że nie można tej “pamiątki” zabezpieczyć pewnie jakiś pół mózg w końcu ją zmaże bo do pałacu da się od tłu drzwiami wejść. Są otwarte. Ustaliliśmy również z kolegami z rosyjskiego forum że wieś odbijał 914 pułk 246 kompani która należała do 29 armii Koniewa. Walki toczyły się w okolicach pałacu z niedobitkami volksturmu. Do dzisiaj posiadam mapę gdzie na terenie pałacu był masowy grób. ok 5 żołnierzy radzieckich straciło życie. Znamy ich z imienia nazwiska stopnia miejsca urodzenia itp. 😉
Witam 🙂
Dziękuję za tyle wiadomości. Jeśli chodzi o napis na schodkach to nie zwróciłam uwagi, więc widać muszę się tam wybrać ponownie. A póki co proszę podesłać zdjęcie zanim ktoś usunie nim się tam pojawię- dodam na stronę.A tam na marginesie nie chce mi się wierzyć żeby napis kredą przetrwał tyle czasu 🙂
Pozdrawiam
Dorota Sokół
Witam serdecznie. Mam pytanko czy ktoś z Państwa zainteresowanych tym Pałacem posiada może informację co się z nim teraz dzieje, ponoć wciągu ostatnich 2-3 lat przeszedł pełną konserwację ale nigdzie nie znalazłam żadnego potwierdzenia oprócz informacji od rzekomego wykonawcy prac.
Serdecznie świątecznie pozdrawiam i przy okazji gratuluję Autorce fantastycznej strony z przepięknymi zdjęciami i opisami pełnymi pasji. Pozdrawiam 🙂
Pani Joanno.
Jeśli chodzi o pałac w Szczytach to powiem szczerze, że nic z nim się nie dzieje- nie widać tam wcale żadnych nowych prac. Zdjęcia są dość nowe bo z 2015r i 2014r- jeśli chodzi o prace, to widać, że było kiedyś coś robione i osobiście uważam, że to były prace wykonane ponad 5 lat temu. Tam się wali sufit, podłogi na piętrze są zerwane, sypią się ściany. Jeszcze w 2014r pałac był zamknięty. W kolejnym roku drzwi wejściowe były otwarte i można było swobodnie do niego wejść. Zlustrowałam pałac od piwnic po strych i żal mi, że tak niszczeje. Nawet podjechałam samochodem przed sam pałac i nikt się nie zainteresował tym- tzn, że nikt chyba tej budowli nie dogląda. Przejeżdżam tamtędy dość często i jak tylko będę widziała, że coś tam się dzieje- dam znać 🙂 Poza tym sama chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o właścicielu, bo podobno gdzieś jakiś jest, ale niestety nigdzie nie potrafiłam znaleźć konkretnej informacji.
Dziękuję za miłe słowa 🙂 Ta strona to rzeczywiście odzwierciedlenie pasji- wkładam w nią całe serce 🙂
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych Świąt Wielkiej Nocy.
Dorota Sokół
Witam ponownie.
Bardzo serdecznie dziękuję za miłą i wyczerpującą odpowiedź.
Serdecznie pozdrawiam i życzę nie tylko świątecznie Wszystkiego Najlepszego 🙂
Joanna
Dziękuję 🙂
Powodzenia życzę.
Witam.
Jeśli chodzi o to najstarsze, znalezione w sieci zdjęcie pałacu w Szczytach ( z podpisem Śląskiej Biblioteki Cyfrowej) pochodzi z lat 1930- 1935. Umieściłam je jedynie, by pokazać jak wygladał pałac kiedyś, a ze strony którą prowadzę nie osiągam żadnych korzyści finansowych, więc myślę, że nikt nie będzie miał pretensji, że je umieściłam. Ciekawa jestem jak wyglądał ów pałac w czasch kiedy Pan w nim mieszkał :-)Co do właściciela pałacu, to wg spisu Opolskiego Konserwatora Zabytków z 2011r widniej prywatny,spółka, ale nie widać by prócz wstrzymanych dośc dawno prac cokolwiek było robione. Brama do pałacu podobnie jak jego drzwi stoją otworem i każdy może wejść.
Pozdrawiam równie serdecznie.
Witam!
Mam pytanie dotyczące zdjęcia pałacu, (tego najstarszego), z jakiego roku pochodzi i kto jest w jego posiadaniu? Nadmienię, iż posiadam zdjęcia z lat 70-tych, gdyż mieszkałem w nim. Serdecznie pozdrawiam!