„Na gruntach północnego i zachodniego skrzydła wzniesiono browar parowy. W środku podwórza stoi studnia. Zachowała się podłużna, masywna brama wejściowa, ozdobiona książęcym herbem. Za nią po lewej stronie, na wystającym, ostrym narożu domu, jest zamurowana kamienna głowa, której oczy skierowane są na studnię lub trochę wyżej. Chociaż niepodobna do oblicza tatarskiego, jest jednak uważana za głowę tego księcia mongolskiego, który w XIIIw został tu pokonany. Z tą dziwną postacią związana jest legenda, że dokładnie w tym miejscu, na które skierowane są kamienne oczy, znajduje się wielki skarb. Zmarły 29 marca 1880r dyrektor generalny Gustaw Adolf von Wiese żądnym wiedzy obcym, którzy uważnie przyglądali się tej architektonicznej zabawce, potwierdzał prawdę mówiąc żartem, że legenda jest prawdziwa, że ta głowa spogląda na prawdziwy skarb. Miał na myśli znajdujący się naprzeciw browar.
Tyle, jeśli wierzyć legendzie spisanej przez Augustyna Weltzla o browarze przy raciborskim zamku.
Racibórz to miasto leżące w województwie śląskim nad Odrą.
Swoją nazwę zawdzięcza najprawdopodobniej słowiańskiemu imieniu Racibor popularnemu w średniowieczu, znaczącemu „walczący na wojnie” lub też „chętny do boju”. Nadawane władcom miało wróżyć walkę i zwycięstwo w boju.
Po raz pierwszy łacińska forma Ratibor pojawiła się w Kronice Polskiej, którą spisał Gall Anonim w latach 1112-1116. Ponadto, jak twierdzi Augustyn Weltzel– niemiecki ksiądz katolicki uznawany za największego historyka Górnego Śląska -zgermanizowana forma wiąże w sobie czasownik „rati”- orać o „bor”- bór.
Racibórz zaliczany jest, podobnie jak Opole, do jednej z historycznych stolic na Górnym Śląski, gdyż tam swoje siedziby mieli książęta opolsko- raciborscy. Na przełomie lat 1172- 1173 oddzielne Księstwo Raciborskie otrzymał Mieszko I Plątonogi. To historyczne miasto odnotowane jest licznie w kronikach.
Według legendy, zwycięską obronę przed Tatarami w 1241r zawdzięcza dowódcy Bartkowi Lasocie.
Na rok 1296 datuje się pieczęć z herbem miasta, w którym widniało pół orła i pół koła. W 1299r książę Przemysław przekazał Racibórz Radzie Miejskiej i wtedy miasto otoczono murami obronnymi posiadającymi trzy bramy. W XIIIw bito tam monetę posiadającą napis „MILOST”, a mennica działała z przerwami do 1715r. Przez wieki zmieniali się właściciele tamtejszych dóbr i posiada ono bardzo ciekawą historię, no i najważniejsze- zamek.
Zamek Piastowski w Raciborzu to dawna siedziba książąt raciborskich.
Podobno już około 1000r w Raciborzu istniała przygraniczna warownia, której miejsce wybrano wykorzystując naturalne zakole Odry. Przecięte ono zostało tworząc wyspę nazwaną często w przekazach wyspą raciborską i by dostać się na nią trzeba było pokonać groble. W pierwszej połowie XIw warownia przeszła, podobnie jak Śląsk, pod władanie Czechów, a wiek później pod panowanie Piastów.
Za czasów Bolesława Krzywoustego wchodziła w skład grodów, które broniły południowej granicy państwa polskiego. W 1146r na zamku przebywał Władysław II Wygnaniec, a potem rezydował tam Mieszko Laskonogi, którego niesłusznie zwano Plątonogim. On uczynił z Raciborza stolicę swojego księstwa i wtedy nastał czas świetności grodu raciborskiego. Warownia została ufortyfikowana: otaczał ją wał drewniano- ziemny, co przyczyniło się do odparcia w styczniu 1241r Mongołów.
Na gród napadli Mongołowie pod wodzą Tin- Fu. Ówczesny kasztelan- Bartek Lasota- dowodząc kompanią wojów odparł atak liczniejszej hordy tatarskiej. Wódz został raniony w krtań strzałą i zmarł. Oblegające wojska uciekły. By upamiętnić to zdarzenie, na zlecenie Mieszka Otyłego wyrzeźbiono kamienną głowę wodza Mongołów. Znajdowała się ona do II wojny światowej na narożu jednego z zamkowych skrzydeł, a dziś można ją obejrzeć w raciborskim muzeum.
Powstałe w 1281r samodzielne Księstwo Raciborskie wymogło niejako na Przemysławie I trwającą sześć lat przebudowę grodu. Powstały wówczas zwarte w zespół budynki z cegły w stylu gotyckim, wśród których główny budynek mieszkalny posiadał cechy pałacu. Odnotowano, że wówczas na dworze znajdował się lekarz. Na uwagę zasługuje przynależąca do zamku kaplica św. Tomasza Becketa z Canterbury, powstała w latach 1288- 1293 z inicjatywy księcia Przemysława. W tym czasie kilka lat w raciborskim zamku przebywał biskup wrocławski i to on, w dowód wdzięczności za gościnność, ufundował kapitułę kolegiacką. Do połowy XIXw zwana była perłą gotyku śląskiego dzięki swojemu artystycznemu pięknu.
Po śmierci Przemysława zamek przechodził w kolejne książęce ręce, by z nastaniem XVIw stać się własnością króla Czech. Wówczas na zamku istniał już browar, o którym pierwsza wzmianka pochodzi z 1532r. Wiadomo, że w 1559r prócz niego znajdowała się tam też karczma zamkowa. Największy rozwój tego browaru miał miejsce za panowania książąt Hohenlohe- Schillingsfurst, a ważone tam piwo było pite w kantynach mieszczących się przy śląskich zakładach oraz w karczmach.
W krótkim czasie zamek przeszedł w ręce margrabiego Jerzego Hohenzollerna i wtedy odnowiono zabudowania zamkowe. Następnie ponownie przejęli go Habsburgowie i oni oddali Księstwo Raciborskie we władanie różnych rodów. Odnotowano, że wówczas pierwszą właścicielką grodu została córka Zygmunta I Starego i Bony- Izabela Jagiellonka, która w 1556r zrzekła się dóbr i powróciła na Węgry.
Od tego czasu do połowy XVIIw Księstwo Opolsko- Raciborskie miało ośmiu władców. Gdy przeszło pod władanie Cesarza, gród przekazywano administratorom albo jako zastaw, co miało miejsce w przypadku znanego rodu Oppersdorff’ów. Otrzymali oni zamek w zamian za udzieloną pożyczkę. Racibórz chciał przejąć dobra zamkowe od Oppersdorff’a proponując większą sumę pieniędzy i w wyniku negocjacji otrzymał je w zastaw na 24 lata. Jednak w wyniku pożaru, który zniszczył miasto w 1574r, dobra przejęli wierzyciele. W 1604r Księstwo Raciborskie trafiło w ręce baronów von Mettich, również jako zastaw i im zamek zawdzięcza odbudowę. Mettich’owie dopłaciwszy 28 000 talarów stali się jego właścicielami. Odrestaurowano kaplicę, której fasada zyskała barokowy wygląd.
Następnie byli: Jerzy Hohenzollern, Jan Zygmunt Batory, Bethlan Gabor, cesarz Ferdynand II. W 1637r w zamku wybuchł kolejny pożar i do jego odbudowy zatrudniono mistrzów włoskich. Powstał wówczas arkadowy krużganek oraz loggia na piętrze. Również wieża bramna rozbudowanego obiektu otrzymała barokowy wygląd.
Następne lata przyniosły kolejnych właścicieli i dobra ponownie powróciły w ręce Opersdorff’ów.
W dowód wdzięczności za udzielone schronienie podczas Potopu Szwedzkiego, król Jan Kazimierz mianował w marcu 1656r Franciszka Euzebiusza von Oppersdorff’a starostą Księstwa Raciborskiego i Opolskiego.
CIEKAWOSTKA
24 sierpnia 1683r na zamku gościł król Jan III Sobieski, który spędził tam noc.
W XVIIIw, kiedy nie byli oni już właścicielami zamku ten zaczął przechodzić z rąk do rąk, nie dbano o niego należycie i zaczął podupadać. W 1712r raciborski zamek i przylegające dobra wystawiono na sprzedaż i kupił to wszystko baron Karol Henryk von Sobeck und Rauthen.
Ten zostawił wszystko synowi, w którego rękach zamek był do 1743r.
Po nim dziedziczył brat, a następnie jego syn Jan Nepomucen, którzy mieli tam swoją siedzibę. Ten ostatni sprzedał dobra w 1776r Ludwikowi Fryderykowi von Schlabrendorf’owi. Tutaj należy nadmienić, że wówczas posiadłość, podobnie jak wiele śląskich nabywane były w celach spekulacyjnych: wycinano lasy dębowe należące do majątków, a drewno sprzedawano do Anglii i Francji.
Pod koniec XVIIIw zamek kupił Maciej von Wilczek z małżonką Dorotą, ale w krótkim czasie odsprzedał go hrabiemu Reus. Ten również nie cieszył się nim długo, gdyż jeszcze nie minął XVIIIw i stał się własnością Skarbu Państwa Pruskiego, który zamienił się zamkiem z właścicielem twierdzy kozielskiej hrabią von Pellenerg- Wittema. Zamiana opłaciła się nowemu nabywcy, który przekształcił dobra w lenno.
Od 1805r raciborski zamek przejął pruski minister Wilhelm Ludwik Jerzy, książę zu Sayn- Wittgenstein. W czasie wojen napoleońskich w jego wnętrzach urządzono szpital polowy dla żołnierzy francuskich. Kolejnym władcą Księstwa został Wiktor Amadeusz von Hessen- Rothenburg, który ze względu na to, że zamek nie nadawał się na siedzibę magnacką zaadaptował na takową klasztor Cystersów w Rudach. Po bezpotomnej śmierci Wilhelma, od lat 30tych XIXw do końca II wojny światowej właścicielami zamku byli książęta Hohenlohe- Schillingsfürst. Mieli oni siedzibę w Rudach, a na zamku mieszkali urzędnicy. Obok niego w 1846r oddano do użytku budynek kamery książęcej, która zarządzała również późniejszymi dobrami księcia von Ratibor’a.
Zamku i jego zabudowań nie oszczędzały pożary. Kolejny strawił je 19 stycznia 1858r. Rozebrano południowe skrzydło oraz wzniesiono nowy budynek browaru. Kaplica zamkowa odzyskała gotycką elewację frontową. Po śmierci księcia Wiktora w 1893r właścicielem został jego syn Wiktor Amadeusz II. Gdy ten zmarł w 1923r zamkiem władał Wiktor August Maria III książę von Ratibor, którego następca zginął w 1939r w bitwie pod Modlinem. Książę Wiktor III zmarł 11 listopada 1945r, a następujący po nim Albrech von Ratibor nie odziedziczył zamku, gdyż ten stał się własnością państwa polskiego.
W czasie II wojny światowej zabudowania zamkowe zostały zniszczone. Od 1945r przeszedł pod Skarb Państwa. Urządzono tam archiwum, w części utworzono mieszkania, a w browarze ponownie rozpoczęto produkcję piwa.
Od połowy XXw budowla zaczęła niszczeć, rozebrano budynek mieszkalny, który zniszczył pożar. Zniszczeniu uległo również wnętrze kaplicy. W następnych latach rozebrana została wozownia i krużganki. W latach 60tych XXw przeprowadzono badania archeologiczne, które potwierdziły, że w miejscu zamku znajdowały się w XIIw zabudowania drewniane. Podczas prac renowacyjnych kaplicy zamkowej pod koniec XXw odnaleziono w wieżyczce sygnaturkę. Mapa z datą 1843 i 1858, z ręcznie naniesionymi adnotacjami dała obraz jak wyglądała zabudowa miejska w tamtym czasie.
W ostatniej dekadzie XXw rozpoczęto odnawianie zamku, a w 2008r rozpoczął się generalny jego remont. Podczas prac natrafiono na tunel i po wykonaniu kolejnego wykopu przed budynkiem bramnym natrafiono na sklepienie tunelu. Pozyskano środki na odgruzowanie korytarza, by przygotować go do zwiedzania. Podczas prac natrafiono też na drugi tunel, który był w złym stanie. Ponadto w jednej z piwnic odkryto gotycką posadzkę.
Obecnie odrestaurowany zamek oddany jest do zwiedzania, na jego dziedzińcu odbywają się imprezy. To ciekawy obiekt posiadający elementy gotyckie i renesansowe oraz interesującą i bogatą historię.
Posiada wiele tajemnic, a wśród nich najciekawsza związana jest z tunelem, który podobno miał prowadzić z zamku do Klasztoru Dominikanek. Mówi się, ze powstał on z końcem XIIIw kiedy panem Księstwa Raciborskiego był Przemysław władający raciborskim zamkiem. Jego córka Eufemia wstąpiła do Zakonu Dominikanek i dzięki tunelowi mogła spotykać się z ojcem. Miał on również umożliwiać zakonnicom ucieczkę do zamku w czasie niebezpieczeństw.
Zamek w Raciborzu cieszy oczy i daje nadzieję wielu obiektom, które wyglądają jak on przed remontem. Będąc w Raciborzu, czy przejazdem przez to miasto, warto zatrzymać się i go zobaczyć. Można również spróbować piwa z tamtejszego browaru.
Muszę napomknąć, iż obok zamku znajduje się Zespół Szkół Mechanicznych tzw. Mechanik, który w tym budynku uczy od 1934r kiedy to został oddany do użytku, a wybudowany został w miejscu gospodarstwa ogrodniczego. Obecna ulica Zamkowa nosiła wówczas nazwę Hohenzollernstraße. Tworząc stronę wykorzystałam stare zdjęcia zamku dostępne w sieci.