browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

pałac w Bytomiu- Szombierkach


 
Szombierki zwane za Niemca Schomberg były niegdyś samodzielną miejscowością, która w 1951r stała się dzielnicą Bytomia. Co do nazwy istnieją dwie hipotezy. Według jednej nawiązuje ona do dawnej nazwy osady Schönberg, co w tłumaczeniu znaczyło Piękna Góra. Druga zaś ma podobno związek z rycerzem- niejakim Fridericusem de Schonenburchem.
 

Nazwa zmieniała się przez wieki i odnotowano: Schumberg, Schumbierk, Szambierki, a po II wojnie światowej, od 1946 do wczesnych lat 90tych, funkcjonowała w oficjalnych dokumentach jako Chruszczów. Wśród właścicieli odnotowano: Gieraltowskich, Praschmów, Konietznych, Bialy-Bielskich i najbardziej znanego Karola Godulę.
 

CIEKAWOSTKA

Warto wspomnieć postać Karola Goduli, choć można o nim przeczytać przy okazji pałacu w Kopicach- przepięknej rezydencji na Opolszczyźnie. Urodzony 8 listopada 1781r w Makoszowach syn leśniczego i dzierżawcy majątków uczył się najpierw w szkole parafialnej w Przyszowicach, a następnie w gimnazjum cysterskim w Rudach Wielkich, po czym w liceum w Opawie.
 
Dostał się na stanowisko skarbnika i rządcy w majątkach hrabiego von Ballestrema w Pławniowicach i Rudzie. Awansował zostając rządcą wszystkich jego dóbr. Zaradność i pracowitość przyczyniły się do powiększenia majątku. Z jego inicjatywy, w 1808r powstała największa w Europie huta cynku w Rudzie „Carlshutte”. Zaproponował hrabiemu zainwestowanie w hutę „Karol” i dzięki swojemu wkładowi otrzymywał udziały. Kolejnym jego posunięciem była budowa w Miechowicach wspólnie z Franciszkiem Aresinem kopalni galmanu.
 
Przemysłowiec zwany był „królem cynku” mieszkał w skromnym domu w Rudzie Śląskiej. Chcąc być jedynym właścicielem kopalń czy hut musiał posiadać dobra ziemskie, tak stanowiło ówczesne prawo i dlatego swój rosnący majątek zaczął w nie lokować.

Zazdroszczono mu bogactwa i zdolności do pomnażania pieniędzy, co sprawiło, że posądzano go nawet o konszachty z diabłem. Poza tym kiedy nominowano go na stanowisko wicestarosty bytomskiego najlepiej uwidoczniła się zawiść niemieckich przemysłowców: hrabia Karol Henckell von Donnersmarck napisał do władz pruskich, że bogactwo nie daje kwalifikacji na to stanowisko blokując tym samym skutecznie jego nominację.Do Karola Goduli należała wybudowana w 1823r Kopalnia „Elżbieta”, po której wspomnieniem została tylko ulica, wraz z zakupionymi w 1826r Szombierkami i Orzegowem.
Potem kupił Bobrek (1842), Bujaków (1848). Dla swoich pracowników stawiał domy, dbał o opiekę medyczną dla nich oraz dofinansował szpital w Bytomiu. Kiedy nastał czas epidemii tyfusu w latach 1847-1848 udzielał pożyczek, które ostatecznie umorzył, a była to kwota około 6,5 tys. talarów.

 
Od swoich pracowników wymagał pracowitości i rzetelności, bo sam się tym kierował. Nie tolerował pijaństwa. Pozostając kawalerem nie zostawił potomka, który mógłby odziedziczyć jego majątek. Obawiał się rodzinnych sporów i dlatego w testamencie prawie wszystko, prawie 2 miliony talarów, zapisał wychowance gospodyni- sześcioletniej wówczas Joannie Gryczik.

 
Nie zapomniał też o pracownikach, dla których zapisał 50 tysięcy talarów do podziału oraz o swojej rodzinie, której przypadło 200 tysięcy talarów. Porównaniem jak spora była to suma niech będzie kwota 41485 talarów, za jaką Godula kupił Szombierki razem z Orzegowem. Zmarł we Wrocławiu 6 lipca 1848r i tam ostał pochowany. Jego spadkobierczyni- już hrabina Joanna Schaffgotsch von Schomberg-Godula sprowadziła do Szombierek w 1909r jego szczątki, a te spoczęły w krypcie tamtejszego kościoła.


Historia Szombierek sięga XIIIw kiedy przybywali na tamte tereny osadnicy. Podobno przy drogach prowadzących do Bytomia utworzono dwie osady: Szombierki oraz Rozbark, których zadaniem było obrona miasta przed licznymi wówczas najazdami Tatarów. Kolejną plagą po najazdach tatarskich, jaka spotkała tamte ziemie, były wojny husyckie z początku XVw. Mieścina powstała na niewielkim wzgórzu pokrytym lasami, polami, łąkami i stawami, co sprzyjało rozwojowi rolnictwa. Pierwsza wzmianka o niej pochodzi z początku 1369r kiedy król czeski podzielił ziemie bytomską wraz z Bytomiem pomiędzy: księcia Konrada i księcia Przemysława. W Szombierkach znajdował się niegdyś pałac, po którym nie ma już śladu.

CIEKAWOSTKA

Odnośnie dzisiejszego Bytomia, to można było zobaczyć w nim dwa pałace- w dawnych Szombierkach i Miechowicach. Podobno znajdował się tam również zamek będący siedzibą księcia Kazimierza- pierwszego bytomskiego Piasta. Nie wiadomo jednak gdzie stał i jedynie prowadzone prace archeologiczne pozwalają domniemywać, że miejscem tym może być obecny Plac Grunwaldzki.

W 1826r Szombierki i Orzegów kupił jeden z najbogatszych śląskich przemysłowców- Karol Godula. Wybudował w Szombierkach, w latach 1841-1845, podobno w miejscu wcześniejszego dworu, neorenesansowy pałac.
 

 
Dwukondygnacyjną budowlę zaprojektował Feller z Gliwic piastujący stanowisko królewskiego inspektora budowlanego. Podczas przebudowy w kolejnych latach zyskał on wieloboczną wieżę umiejscowioną z boku budowli.

Wnętrza zdobiły piękne meble, gobeliny, kryształowe żyrandole oraz liczne obrazy i bogaty księgozbiór. Wśród pomieszczeń na szczególną uwagę zasługiwała spora sala bankietowa i lustrzana, pokój róż oraz chiński salon herbaciany. Przy pałacu znajdowały się zabudowania folwarczne.
 

 
CIEKAWOSTKA

Między Szombierkami, Bobrkiem a Orzegowem znajduje park Fazaniec. Powstał w połowie XIXw dzięki Karolowi Goduli, który przy swoim pałacu nie miał miejsca na park. Hodowano tam bażanty i od nazwy tego ptaka, z niemieckiego Fasan, nadano mu nazwę. Bażanciarnia istniała do 1928r.

Kiedy majątek stał się własnością jego spadkobierczyni Joanny Schaffgotsch z domu Gryczik, jej mąż utworzył tam park prywatny i jako taki funkcjonował do 1933r. Wówczas stał się własnością gminy i w 1987r wpisano go do Rejestru Zabytków. Obecnie przez park przebiega wyznaczony w 2000r szlak turystyczny im. Karola Goduli.
 

 
Ciekawym zagadnieniem jest również rozwój przemysłu z XVIIIw, dzięki któremu Szombierki z osady rolniczej stały się miejscowością przemysłową. W 1768r uruchomiono pierwszą kopalnię węgla kamiennego „Król Dawid”.
Wiek później rozpoczęła wydobycie węgla kamiennego najnowocześniejsza wtedy na Górnym Śląsku kopalnia „Hohenzollern”, w której uruchomiono w 1883r pierwszy w Europie podziemny elektrowóz.
 
Odejście od działalności rolniczej widoczne było zwłaszcza w krajobrazie, a z końcem XIXw prawie 80% mieszkańców pracowało w przemyśle. Uruchomiona kolejna kopalnia sprawiła, że do Szombierek przybywali za pracą kolejni osadnicy. Powstawały mieszkania- domy robotnicze z czerwonej cegły. Rozwój przemysłu niósł za sobą powstawanie i modernizację dróg, które przeważnie były polne. Z czasem, na przełomie XIX i XXw, szosy miały chodniki i przed I wojną światową prawie wszystkie drogi były asfaltowe.
 
W 1898r zaczęły działać dwie linie tramwajowe: do Zabrza i Chebzia. W 1900r miejscowość zyskała rurociąg, dzięki któremu mieszkańcy mieli wodę. W 1904r poświęcono kościół katolicki, a w 1920r oddano do użytku działającą do dziś elektrociepłownię Oberschlesien zwaną obecnie Szombierki. Powstawały nowe domy dla górników ufundowane przez Koncern Schaffgotsch, któremu górnicy zawdzięczali deputat węglowy.
 

 
 
 
 
CIEKAWOSTKA
 
 
 
Wtedy też działalność rozpoczął Polski Komitet Plebiscytowy. Większość mieszkańców Szombierek była za przynależnością do Polski, w przeciwieństwie do Bytomia, mimo to w plebiscycie zwyciężyli Niemcy. Tym sposobem 12 października 1921r utworzono na Górnym Śląsku granicę polsko-niemiecką, której część wytyczono w Szombierkach wzdłuż rzeki Bytomki i miejscowość znalazła się w granicach Niemiec.
 
Kryzys gospodarczy jaki dotknął Europę w latach 30tych XXw nie ominął miejscowości: zwalniano górników, bo wydobycie węgla spadło o 1/3. Ciekawostką jest, że mimo trudnej sytuacji w kwietniu 1929r kopalnia oddała do użytku wieżę wyciągową szybu Kaiser Wilhelm Schacht, późniejszą „Krystyna”, która stała się symbolem miejscowości.
 

Kiedy zakończyła się II wojna światowa nastał zły czas dla ludności zwłaszcza poniemieckiej.
 
 

Mężczyzn zaczęto wywozić na roboty do Związku Radzieckiego. Dawna kopalnia Hohenzollern przemieniona w Szombierki musiała zatrudnić kobiety, z których większość to żony wywiezionych górników jak też wdowy po tych, którzy zginęli w trakcie wojny. Podobno na frontach II wojny światowej zginęło prawie 600 mężczyzn, zaś około 450 zesłano w głąb kraju wschodniego sąsiada. W kopalni pracowali także zwolnieni jeńcy wojenni, bo brakowało rąk do pracy.


Pałac Goduli oszczędziła wojna, ale niestety, gdy do miejscowości wkroczyli czerwonoarmiści- splądrowali go i podpalili. W 1952r zniszczoną budowlę rozebrano, a w jego miejscu postawiono budynek przedszkola dla dzieci pracowników kopalni Szombierki. Zabudowania gospodarcze trafiły pod zarząd PGR, który zarządzał nimi do lat 60tych.
 

Podobny los spotkał inny pałac w Bytomiu-Miechowicach, z tą różnicą, że po nim pozostała ruina oficyny jak też porozwalane resztki dawnych murów.
 
Dziś po danym pałacu śląskiego przemysłowca pozostały jedynie stare fotografie, obraz pędzla Alexandra Dunckera które podobnie jak archiwalne zdjęcia Szombierek możemy zobaczyć dzięki Fotopolska.eu.