W niewielkiej odległości na północny-zachód od Kłodzka, za Ścinawką Dolną i Średnią, leży Ścinawka Górna.
Jej początków należy szukać w XIIIw. Nim otrzymała po II wojnie światowej obecną nazwę zwała się Obersteine. Dziś częścią wsi jest Bemowo- dawne Gut Hauptmannshof oraz dwa przysiółki: Błogocice- Haindorf b. Tuntschendorf i Sarny- Scharfeneck .
Dzisiejszy przysiółek Sarny był niegdyś odrębną wsią z istniejącym już w XIVw folwarkiem będącym w rękach rodziny von Czeschaw, do której należały też dobra w Ścinawce Średniej. W 1406r nabył go Niclas Pradel i jego posiadaniu majątek był przez całe XV stulecie. W kolejnym wieku dość często zmieniali się właściciele, wśród których odnotowano Magdalenę von Gussnar oraz rodzinę von Reinchenbach. Tej ostatniej zawdzięcza się powstanie dworu w 1590r zwanego czasami zamkiem lub też pałacem. Utracili oni swoje dobra w czasie wojny 30stoletniej (1618-1648), a powodem było opowiedzenie się po stronie protestantów.
W 1661r Sarny stały się własnością Jana von Götzen’a, po którym dziedziczył syn, następnie wnuk Jan Franciszek Bonawentura oraz prawnuk Jan Karol Józef- ostatni z tej linii rodu. Po jego śmierci dobra pozostały wprawdzie w rodzinie, ale w linii brandenburskiej i trafiły do Fryderyka Wilhelma von Götzen’a.
CIEKAWOSTKA
W śląskiej linii rodu Götzen każdy potomek otrzymywał jako pierwsze imię Jan- Johann. Nadawano je nie tylko by upamiętnić pierwszego z rodu, ale także by oddać cześć patronowi, którym był św. Jan Nepomucen. Dodatkowo ufundowana 6 sierpnia 1738r dworska kaplica została nazwana na jego cześć Kaplicą św. Jana Nepomucena. Ze względu na swą wielkość uważana była kiedyś jak też obecnie za kościół dworski- Hofkirche. W tym też roku Johann Franz Hoffmann ukończył malowidła na ścianach świątyni, które będąc w XIXw odnawiane przetrwały do dziś. Datę ukończenia prac i swoją sygnaturę twórca dzieła umieścił przy herbie rodu Götzen’ów. W następnym roku hrabia Franz Anton- fundator kaplicy odszedł do wieczności.
Ród ten najdłużej panował na dworze w Sarnach, a wielu wywodzących się z niego hrabiów piastowało stanowiska Starostów Kłodzkich. Podczas wojny 30stoletniej Johan von Götzen będący generałem cesarskim wsławił się podczas walk za co otrzymał najpierw tytuł barona, po czym hrabiego. Jego syna Johanna Georga cesarz obdarował z kolei licznymi majątkami w Hrabstwie Kłodzkim, wśród których były Sarny, będące przez ponad 2 wieki rodową siedzibą. Tam też na świat przyszedł w 1866r hrabia Gustaw Adolf von Götzen będący późniejszym gubernatorem kolonialnym Niemieckiej Afryki Wschodniej.
Kiedy majątkami śląskimi zainteresował się hrabia Antoni Aleksander von Magnis nabył w drugiej połowie XVIIIw również Ścinawkę Górną. Po nim dziedziczyli syn Fryderyk Wilhelm, a następnie wnuk Wilhelm Ernest, który zmarł w 1888r. Nie wiadomo dokładnie do kiedy byli w posiadaniu tamtejszego majątku, bo w 1905r odnotowano Maxa Schneider’a- pana majątku Schloss Scharfeneck. Ostatnią przed II wojną światową właścicielką była w latach 20tych Elin Röfzler.
Już w średniowieczu stała w Sarnach wieża rycerska- pierwsza budowla o charakterze obronnym. Dziś jej pozostałości można znaleźć w piwnicach jak też w przyziemiu budynku bramnego. Kiedy majątek w Sarnach stał się własnością rodu von Reichenbach, w 1590r Fabian ufundował dwór w stylu renesansowym posiadający fortyfikacje. Początkowo całe założenie dworskie składało się z dworu, domu czeladnego z czasem pełniącego funkcję rządcówki oraz budynku bramnego. Całość otaczał mur kurtynowy wzbogacony o strzelnice.
Budowla umiejscowiona była na skarpie nad rozwidleniem rzek Włodzicy i Ścinawki. Obecny jego wygląd to wynik kilku przebudowań. Kiedy stał się własnością rodziny von Götzen ta rozbudowała w 1661r swoją siedzibę w piękną rezydencję będącą jedną z okazalszych w Kotlinie Kłodzkiej. Powiększono dom czeladny tak, że stał się dworskim skrzydłem. Kolejne prace miały miejsce na przełomie XVII i XVIIIw, kiedy to powstała kaplica św.J ana Nepomucena z bogatą polichromią. Wykorzystano też mur kurtynowy czyniąc jego fragmenty ścianami dobudowanych pomieszczeń jak dwukondygnacyjne połączenie kaplicy z domem czeladnym. W tym też czasie zamkowej wieży nadano wygląd podobny do tej jaką miała kaplica i służyła ona za dzwonnicę jeszcze w połowie XXw.
Dwór jest budowlą z kamienia i cegły powstałą na planie prostokąta. Ma trzy kondygnacje i zagospodarowane poddasze. Całość pokrywa mansardowy dach ozdobiony od czoła naczółkami. Nad budowlą góruje prostokąta wieża, której górna część jest ośmiokąta. Zdobi ją cebulasty hełm zwieńczony latarnią. W wieży znajduje się klatka schodowa. Elewacja dworu pokryta była niegdyś sgraffito, którego resztki można gdzieniegdzie dojrzeć. Ponadto dwór posiada dziedziniec, a przy nim założono park.
Obok dworu znajduje się wspomniany wcześniej folwark, który w 1660r zyskał spichlerz ozdobiony renesansowymi szczytami. Nieopodal, w parku za rzeką stoi pałac zwany również małym dworem letnim. Ufundował go w 1730r hrabia Franz Anton von Götzen.
Jest to budowla dwukondygnacyjna, pokryta mansardowym dachem ozdobionym lukarnami. Wejście do pałacu zdobił niegdyś kartusz herbowy fundatora i jego małżonki, który niestety skradziono w 1996r. Pałac miał więcej szczęścia po II wojnie światowej niż stojący obok dwór, gdyż działał w nim hotel pod nazwą „Pałac Sarny”. Dziś jest własnością prywatną.
Wojna nie odcisnęła się specjalnie na majątku, który nie był uszkodzony. Po wojnie znacjonalizowany przejęło państwo polskie. Wówczas też zmieniono niemiecką nazwę Scharfeneck na Sarny. Oddany został w zarząd PGR, który we dworze urządził mieszkania dla rodzin pracowników gospodarstwa. Wtedy dwór zaczął powoli podupadać i kiedy gospodarstwa rolne upadły, był już niszczejącą budowlą w rękach Agencji Nieruchomości Rolnych.
Pierwsza iskierka nadziei na ratowanie zabytku rozbłysła w 2010r kiedy zainteresowała się jego przejęciem brytyjska fundacja z patronującym jej księciem Karolem. Niestety- równie szybko zgasła i do transakcji nie doszło. Dwór czekał kolejne lata będąc nadal własnością państwową, popadając w coraz większą ruinę stając się zabezpieczoną niszczejącą budowlą, którą można było zobaczyć tylko z zewnątrz. Do i tak zniszczonych wnętrz przez równie zniszczony dach wlewała się woda niszcząc pozostałości. Wnętrza z resztkami rozszabrowanych piecy pozbawionych kafli nie posiadały podłóg, drzwi a nawet futryn czy kafelek na ścianach. Stojące w pobliżu zabudowania folwarczne również przedstawiały opłakany stan.
Dwór miał jednak szczęście, kiedy w 2013r został sprzedany prywatnej spółce, dając szansę jego odbudowy. Utworzono Fundację, która zabiegała i nadal zabiega o pozyskanie środków na przywrócenie Dworowi w Sarnach jego dawnego blasku. Póki co XVIIwieczny spichlerz zyskał nowy dach, zabezpieczono ściany dworu przed zawaleniem, wyremontowano dom bramny, w kaplicę tchnięto nowe życie czyniąc ją miejscem, gdzie odbywają się koncerty i Letnia Szkoła Muzyki Dawnej. Ponadto odremontowano dworskie wnętrza, w których działa kawiarnia i restauracja, a od niedawna w Domu Kompozytora na gości czeka apartament i 9 pokoi. Odnośnie pozostałych zabudowań, to oczekują na swoją kolej, bo i one zostaną zagospodarowane, a póki co są zabezpieczane lub też tworzą się pomysły na ich wykorzystanie.
Piękne położone, ciekawe i klimatyczne miejsce, które mam nadzieję będzie mi dane zobaczyć przynajmniej jeszcze raz.
Archiwalne fotografie udostępniono dzięki Fotopolska.eu.