Niecałe 15km na zachód od Jeleniej Góry leży Stara Kamienica– wieś mająca swój początek w XIIIw.
Przez wieki wśród nazw widniała m.in.jako: Kemnitz, Alt Kemnitz, Kamieniec, Kamienica, a pod obecną istnieje od 12 listopada 1946r.
Uważa się, iż książę legnicki Bolesław II Rogatka podarował w 1242r wieś zwaną wówczas Chemnice razem z zamkiem i kawałkiem ziemi Sibotho Schofowi, domniemanemu protoplaście rodu Schaffgotsch.
W rękach tej rodziny majątek pozostał do 1641r kiedy to Hansa Ulricha von Schaffgotscha oskarżono o zdradę, za którą cesarz Ferdynand II ukarał go ścięciem oraz konfiskatą wszystkich dóbr.
W krótkim czasie kamieniecki majątek sprzedano Węgrowi- hrabiemu Nicolasowi Pálffy von Erdöd, a gdy ten zmarł w 1679r wszystko odziedziczyła Eleonora von Pálffy.
Wśród kolejnych właścicieli Starej Kamienicy byli: hrabia Walter von Gallo, Angelina von Gallo z von Zierotin’ów oraz pochodzący z Moraw hrabia Johann von Zierotin. Wraz z jego odejściem w 1716r majątek przypadł synowi Johannowi Ludwigowi i w jego rękach był aż do 1756r.
W niedługim czasie kupiec z Jeleniej Góry- Georg Schmidt powiększył swoje dobra w Rybnicy o te w Starej Kamienicy zostawiając wszystko wdowie Margarethe z domu Gottfried, która ponownie wyszła za mąż za Christian Kahla.
Stara Kamienica nie miała szczęścia być dłużej czyjąś własnością, bo już od 1770r należała do Fundacji Świętojańskiej Legnickiej Akademii Rycerskiej.
W niespełna dwie dekady nastał nowy właściciel hrabia Karl von Röder ze Skały, a od 1794r kolejny, pochodzący tym razem z Saksonii, hrabia Gottlieb von Bressler. Wraz z jego odejściem w 1814r majątkiem zarządzała jego siostra- hrabina Johanna Gottliebe von Reichenbach-Goschütz, która z dóbr obejmujących Rybnicę, Kamienicę Starą i Małą utworzyła majorat.
Tym sposobem rodzina ta zarządzała nim ponad wiek, a ostatnim z rodu do 1937r był hrabia Hans Georg Karl Wilhelm.
Nim nastał czas II wojny światowej sporą część majątku rozparcelowano, a pozostała trafiła na krótko do radcy budowlanego Rautenberga. W czasie wojny niewielki majątek należał do Herberta Stabrina, a po jej zakończeniu zwyczajowo znacjonalizowano. Ruiny znajdującego się tam zamku oddano w zarząd Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej.
W tym momencie warto wspomnieć zamek w Starej Kamienicy, z którego do dziś pozostały jedynie fragmenty murów, piwnice ze sklepieniami, trzykondygnacyjna wieża kamienna i takież same pozostałości mostu. Istnieje jednak szansa, że będący w ruinie zamek nie ulegnie zapomnieniu, gdyż pieczę nad nim objęła Fundacja Chudów.
Historia zamku w Starej Kamienicy wg kronikarza Trautmanna sięga XIw kiedy to Bolesław Chrobry wzniósł na niewielkim wzniesieniu otoczonym fosą budowlę obronną- gród chroniący granicę. Następnie książę legnicki Bolesław Rogatka rozbudował go, po czym obdarował nie tylko warownią jej ówczesnego kasztelana Sciboto Scoffa.
Budowla w niedługim czasie, podczas wojen husyckich z lat 1419-1436, została zniszczona i historia milczy o jej losach aż do połowy XVIw. Wtedy właśnie Hans Urlich von Schaffgotsch odbudował ją nadając modny wówczas renesansowy styl, a datę upamiętniającą ów 1562r umieszczono na nieistniejącej już dziś inskrypcji znajdującej się niegdyś nad głównym wejściem.
Kamienna budowla na planie prostokąta posiadała wieżę bramną, przez którą docierano na dziedziniec oraz do zabudowań mieszkalnych. Kiedy należała do Hansa Schaffgotscha spłonęła latem 1616r, lecz kolejny z rodu- Johann odbudował ją. W czasie wojny 30stoleniej w dawnym zamku urządzono kwaterę szwedzkich wojsk.
Przypuszcza się jedynie, że wtedy budowla uległa uszkodzeniu, bo i o jej losach z tamtego czasu nie ma wzmianki. Wiadomo jedynie, że po pożarze z 1758r, rok po śmierci ostatniego właściciela zamku- kupca Schmidta, nikt już nie podjął się jego odbudowy i odtąd dawna warownia zaczęła popadać w ruinę.
Będąca w najlepszym stanie wieża służyła jako magazyn rolny do końca XIXw. Niegdyś nieopodal zamku znajdował się park, do którego wchodziło się przez bramę datowaną na 1705r.
W pobliżu ruin zamku stoi kościół pod wezwaniem św.Jana Chrzciciela.
Wzniesioną w 1370r świątynię przebudowano na początku XVI i XVIIw, po czym odrestaurowano dwukrotnie z XVIII i XIXw.
Murowana budowla z wieżą zwieńczoną barokowym hełmem może nie odróżnia się wyglądem od przeciętnych kościołów, ale warto się przy niej zatrzymać, by obejrzeć zachowane gotyckie i renesansowe portale jak też liczne epitafia – nagrobne napisy czy też utwory upamiętniające zmarłych.
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu.