Ujeździec
By dojechać do Ujeźdźca zjechałam z głównej drogi wiodącej z Paczkowa do Otmuchowa. Ujeździec to kolejna stara wieś leżąca na południe od jezior: Nyskiego i Otmuchowskiego, w której warto się zatrzymać, by zobaczyć tamtejszy dwór.
Ujeździec pierwszy raz wspomniano jako Geseze już w 1291r.
XIVw przyniósł podział wsi między przedstawicieli trzech znacznych rodów: von Gerstenberg, von Dohn oraz von Haugwitz. W XVI w właścicielem majątku został Andrzej von Jerin- biskup wrocławski i w rękach jego rodziny majątek był do końca II wojny światowej. Następni z rodu wykupywali poszczególne części Ujeźdźca, który zjednoczono w 1662r.
CIEKAWOSTKA
Ród von Jerin był śląskim rodem pochodzącym ze Szwabii. Jedna jego linia rezydowała w Ujeźdźcu, a druga w Siestrzechowicach leżących na obrzeżu jeziora Nyskiego.
Dla wspomnianego biskupa wrocławskiego w 1595r zbudowany został renesansowy dwór obronny, który kolejni właściciele rozbudowywali. W wyniku tych prac w połowie XIXw zyskał on prostokątne skrzydło, a w 1877r nadano mu eklektyczny styl.
Dwór w Ujeźdźcu powstał na planie zbliżonym do kwadratu z prostokątnym skrzydłem, posiada trzy kondygnacje i jest częściowo podpiwniczony. Usłyszałam jakoby z piwnic prowadziło zasypane już przejście poza dwór. Główne wejście posiada taras wsparty na kolumnach i przy nim znajduje się kamienna tablica erekcyjna z herbem biskupa oraz datą budowy. Na elewacji, nad oknami widoczne są obramowania. Do dworu wchodzi się przez sień, a na piętrze znajduje się sala rycerska z kominkiem oraz herbem von Jerin.
Po II wojnie światowej upaństwowiony majątek stał się własnością PGR a we dworze urządzono mieszkania pracownicze. Dziś zresztą pełni taką samą rolę- znajdują się tam mieszkania. Można go obejść, zobaczyć sień oraz piwnice, ale sali rycerskiej nie było mi dane uwiecznić. Archiwalne zdjęcie dodano dzięki Fotopolska.eu.