..Wyobraź sobie, że jesteś w zamku…Jest noc…Wieje chłodny wiatr.Nagle słyszysz na drodze wiodącej do niego stukot końskich kopyt i turkot wozu… Po chwili Twoim oczom ukazuje się ogromna, czarna kareta ciągnięta przez szóstkę koni i gdy tylko wjeżdża na dziedziniec słyszysz jak w pobliskich wsiach zaczynają piać koguty.
Drzwi karety otwierają się i wychodzi z niej biskup w purpurze.
W otoczeniu dostojników kościelnych udaje się na wewnętrzny dziedziniec zamku.Za nim podążają strażnicy ciągnąc skazanego na ścięcie więźnia, na którego przy drewnianym pniu czeka kat.W chwili, gdy nad głową nieszczęśnika zawisa topór, horyzont rozjaśnia błyskawica i nocne zjawy zapadają się pod ziemię.
Taka legenda krąży o zamku Lipowiec, którego ruiny znajdują się na wapiennym wzgórzu (362 m n.p.m.) w sąsiedztwie wsi Wygiełzów, na południe od Chrzanowa.
Wzniesiony został z kamienia wapiennego i palonej cegły, posiada trzy kondygnacje otoczone międzymurzem.
Najstarszą częścią zamku jest wieża z II połowy XIII w oraz fragmenty przedbramia i wykuta w skale studnia, która obecnie ma głębokość 25m, a kiedyś sięgała ona 50m.
Początki zamku nie są dokładnie znane. Wg kronikarza Jana Długosza, za czasów księcia Bolesława Wstydliwego istniał tutaj drewniany zamek rycerzy rozbójników, a ponieważ stał na szlaku wiodącym z Krakowa na Śląsk, ci łupili kupców.
Zuchwałość zbójców sprawiła, że książę zniszczył ich gniazdo, a ziemię przekazał w 1243r biskupowi krakowskiemu, który wzniósł tam nowy zamek. Gdy warownia przeszła w ręce kolejnego biskupa, Jana Muskaty, ten ją rozbudował .
O roli biskupów rezydujących na zamku Lipowiec, którzy przyczynili się do jego rozbudowy świadczą wmurowane tarcze herbowe.Ściany dziedzińca zdobią tarcze herbowe biskupa Zbigniewa Oleśnickiego- Dębno i biskupa Wojciecha Jastrzębca- Jastrzębiec.
Zamek był oficjalną rezydencją biskupów krakowskich do I połowy XV w, a gdy stał się przestarzały, nie spełniając już wymogów barokowych rezydencji nastąpił jego zmierzch. Wówczas ich siedziba została przeniesiona do Siewierza, a w murach warowni utworzono więzienie dla niewygodnych duchownych i innowierców.
Podania głoszą, że tylko jednemu więźniowi udało się stamtąd uciec w 1550r, a był nim włoski profesor Francesco Stancaro. Miała mu pomóc w tym córka strażnika, która zakochała się we Włochu i do jego celi przemyciła sznur.
Mimo, że posiadał wybitne położenie obronne, to jednak nie był przystosowany do obrony przed armią szwedzką, która była nowocześnie wyposażona. W czasach Potopu Szwedzkiego rezydował tam gubernator Krakowa.
Zamku Lipowiec nie ominęły pożary. Jeden z większych wybuchł w 1629r i zniszczył przedzamcze i część zamku górnego.
Kolejny większy to efekt podpalenia przez wycofujące się wojska szwedzkie w 1657r. Dlatego też w 1720r następny biskup rozpoczął odbudowę warowni, z przeznaczeniem jej na dom rekolekcyjny. Gdy około 1750r zakończono prace remontowe zamek częściowo stracił charakter budowli średniowiecznej zyskując cechy barokowe. W 1800r kolejny pożar strawił dachy i wnętrza, co sprawiło, że od połowy XIXw przestał być użytkowany i stał się opuszczoną ruiną, w której poszukiwacze skarbów i miejscowa ludność poczynili duże szkody.
Pod koniec XVIIIw zamek przejęły władze austriackie i podczas powstania styczniowego ruiny stały się schronieniem dla powstańców- oddział gen. Langiewicza.
W XIXw zamek przechodził w prywatne ręce i często zmieniał właścicieli. Grupa galicyjskich miłośników zabytków przygotowała w latach 1891- 1905 plan jego odbudowy, ale ostatni właściciele- hrabiowie Donnersmark nie wyrazili na to zgody. Niszczał więc i tak dotrwał do lat 50 XXw, kiedy podjęto decyzję o jego ochronie, zachowaniu go w stanie trwałej ruiny i przystosowaniu do zwiedzania. W 1973r zamek wszedł w skład Nadwiślańskiego Parku Etnograficznego.
WYCIECZKA WIRTUALNA
http://babice.wkraj.pl/#/41625/191
Będąc już w zamku Lipowiec, warto wstąpić do pobliskiego skansenu, gdzie zgromadzono i udostępniono do zwiedzania przykłady budownictwa drewnianego Zachodniej Małopolski. W okolicy proponuję zatrzymać się w Zatorze i zobaczyć tamtejszy pałac. Przy odrobinie szczęścia może uda się obejrzeć wewnątrz piękne malowidła, którym grozi zniszczenie jeśli pałac nie zostanie odpowiednio zabezpieczony. Ponadto polecam zwiedzenie zamku Tenczyn w Rudnie.
zamek Lipowiec z lotu ptaka
http://www.polskazdrona.pl/zamek-lipowiec-112.html