Jadąc z Nysy do Głuchołaz zatrzymałam się we wsi Nowy Świętów, którą pierwszy raz w dokumentach wymieniono w 1300r.
Na temat historii wsi oraz właścicieli tamtejszych dóbr jest tak niewiele informacji, że to będzie chyba najkrócej opisane miejsce.
Wiadomo, że w 1664r tamtejszy majątek należał do rodu Duchze. Gdy zmarł ostatni męski przedstawiciel rodziny- Jan- przypadł on w spadku córce.
Sabina Jadwiga wyszła za pułkownika Franciszka Józefa von Maubeuge wnosząc w wianie Nowy Świętów. Kolejny z rodu Richard poślubił Marię von Raczek z Przyszowic i połączenie tych rodzin upamiętniają ich herby umieszczone na kartuszu. Rodzina von Maubeuge była ostatnim właścicielem wsi do 1945r.
Dwukondygnacyjny, barokowy pałac w Nowym Świętowie zbudowano około 1800r. Powstałą na planie prostokąta budowlę pokrywa mansardowy dach z lukarnami, z mieszkalnym poddaszem.
Na ścianie od strony ogrodu znajduje się wnęka, a w niej figura Św. Jana Nepomucena. Elewacje pałacu zdobią liczne detale architektoniczne, wśród których uwagę przykuwają ozdobne girlandy umieszczone między kondygnacjami oraz wspomniany kartusz herbowy rodzin von Maubeuge i von Raczek nad głównym wejściem do rezydencji.
Ciekawy jest również ganek na jednej z bocznych ścian, posiadający niegdyś arkady, które zamurowano.
Pod koniec XIXw pałac przebudowano i ciekawostką jest, że otaczał go park, którego resztki pozostały do dziś. W nim znajdowało się sztuczne jezioro z wysepką, po którym jedyne wspomnienie znajduje się na archiwalnych zdjęciach.
Po II wojnie światowej w upaństwowionym pałacu urządzono mieszkania dla pracowników PGRu i mimo, że gospodarstwa już nie ma- mieszkania pozostały.
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki fotopolska.eu