Jadąc ze Świdnicy w kierunku Wrocławia postanowiłam zobaczyć ciekawe miejsca znajdujące się po drodze i tak trafiłam m.in.do Garncarska, gdzie moją uwagę zwrócił stojący przy drodze, otoczony murem pałacyk.
Wieś ta została wymieniona w dokumentach już w 1250r.
Pod koniec XIVw właścicielem połowy wsi był Tycze von Reydenburg, który sprzedał majątek braciom von Liebenowe. W niedługim czasie stała się ona własnością katedry wrocławskiej.
CIEKAWOSTKA
Jeden z mieszkańców wsi, niejaki Beutel, przez 23 lata nie płacił daniny klasztorowi, bo nie uznawał władzy kościelnej. Z tego też powodu został uwięziony i powieszony przed murami Wrocławia w 1463r.
Wraz z sekularyzacją dóbr w 1810r wieś stała się własnością doktora Hufelanda.
Niewiele wiadomo o następnych właścicielach majątku, ale ostatnim do 1945r była rodzina von Becker.
W połowie XIXw w Garncarsku stanął pałac– budowla dwukondygnacyjna z mieszkalnym poddaszem, narożną wieżą i tarasami. Całość pokryto mansardowym dachem z lukarnami. Był remontowany dwukrotnie i daty prac uwieczniono na ścianie frontowej: 1899- 2002. Całość otacza mur z żelazną bramą.
Gdy do wsi mieli wejść Rosjanie, ówczesny właściciel pałacu podpalił go. Po II wojnie światowej w folwarku mieścił się PGR, a później zakład hodowli roślin.
CIEKAWOSTKA
Na polach wokół wsi dokonano wielu ciekawych odkryć i wykopano dwie rzeźby. W 1812r mieszkaniec wsi odkrył romańską rzeźbę lwa, którą w 1954r umieszczono obok kościoła św. Anny w Sobótce. Z kolei w 1950r wydobyto rzeźbę- postać mnicha, która stanęła przy drodze prowadzącej na przełęcz Pod Wieżycą.
Dziś pałac jest własnością prywatną i można go obejrzeć jedynie zza ogrodzenia. Ładny i cóż…trzeba przyjąć, że nie wszystko da się zobaczyć z bliska.
Archiwalne widokówki wsi udostępniono dzięki Fotopolska.eu.