Bożków to wieś niedaleko Nowej Rudy. Jest najstarszą osadą na Ziemi Kłodzkiej, o której pierwsza wzmianka pochodzi z 1348r kiedy należała do Eberharda von Maltwitza i zwała się Ekkehardisdorf.
Najprawdopodobniej po jego śmierci tamtejszy majątek podzielono i jedna z części należała w 1423r do rodziny Guesner, w której posiadaniu był do XVIIIw. Z kolei pierwszym wspomnianym właścicielem drugiej części Bożkowa była od 1520r rodzina von Raucek.
Pałac w Bożkowie był kiedyś najpiękniejszym obiektem Dolnego Śląska, dopóki nie zaczął popadać w ruinę. Mimo tego nadal jest architektoniczną perłą wartą obejrzenia.
Ten zabytkowy obiekt wybudowany na początku renesansu, od 1520r był własnością rodziny von Raueck. Po wojnie 30-letniej został skonfiskowany i oddany lekarzowi cesarza, po czym stał się własnością Jezuitów. Od nich pałac kupił Johann Georg von Götzen, który dokonał jego rozbudowy. Gdy zmarł nie pozostawiwszy potomka, majątek przejął w 1780r siostrzeniec hrabiego Anton Aleksander von Magnis.
CIEKAWOSTKA
Ród von Magnis pochodził ze Szwecji i jego przedstawiciele przybyli na Śląsk w XVIIw kiedy to hrabia Franz von Magniz objął stanowisko gubernatora Księstwa Opolskiego i Raciborskiego. Poślubił córkę gubernatora Kłodzka i zamieszkał z małżonką w Bożkowie w 1780r.
Z czasem stał się właścicielem niedalekiej Ścinawki Dolnej, Woliborza, Ołdrzychowic Kłodzkich oraz Nowej Rudy, a ród ten wszedł w poczet największych śląskich rodów.
W latach 1787-1991 hrabia przebudował istniejący w Bożkowie pałac. Podczas wizyty w tamtych stronach królowej Prus Luizy oraz Fryderyka Wilhelma III Hohenzollerna zamierzał pochwalić się swoją rezydencją i dlatego w parku powstała oranżeria, bażanciarnia, a w stawie pływały złote rybki. Słynął wtedy ponadto z hodowli orchidei.
Za pałacem, na górze Grodziszcze, założono w 1800r park, w którym obecnie znajdują się ruiny- pozostałości romantycznego zameczku, gdzie można zobaczyć 5 z 16 płyt nagrobnych z XVI i XVIIw. W 1813r na szczycie wzniesienia zbudowano wieżę widokową, która wprawdzie obecnie jest w ruinie, ale wszedłszy na nią można obejrzeć nie tylko pałac, ale i cały Bożków. Dziwne, bo pytani o nią mieszkańcy wsi nie potrafili mi wytłumaczyć jak do niej dotrzeć więc zostawiłam ją sobie na następny raz- o ile jeszcze będzie stała.
W 1870r w pałacu wybuchł pożar, po którym kolejny z von Magnis’ów- Wilhelm nie tylko go przebudowaał, ale i rozbudował. W wyniku tych prac w 1877r oczy cieszyła nowa rezydencja wzbogacona o wieże i otaczające ją tarasy, posiadająca kaplicę oraz bogato wyposażone wnętrza. Jest to więc rezydencja barokowo- klasycystyczna z potężną wieżą z jednej strony budowli i drugą, mniejszą po jego drugiej stronie, powstała na nieregularnym planie i posiadająca trzy kondygnacje. Dziś niestety wnętrza nie przypominają dawnego piękna.
CIEKAWOSTKA
W 1936r w Bożkowie przyszedł na świat Franz von Magnis.
Po wysiedleniu razem z rodziną wyjechał do Niemiec gdzie wstąpił do Zakonu Jezuitów. Ukończywszy studia teologiczne wyjechał jako misjonarz do Indonezji, gdzie 1977r przyjął tamtejsze obywatelstwo oraz nazwisko Suseno. Pracował jako docent w Wyższej Szkole Filozoficznej w Dżakarcie, pełniąc przez pewien czas funkcję rektora Uniwersytetu Indonezyjskiego. W 2001 otrzymał Order Zasługi RFN, a w następnym tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu w Lucernie.
Pałac był w posiadaniu rodziny von Magnis do 1945r. Po II wojnie światowej, wraz z włączeniem miejscowości do Polski majątek znacjonalizowano, Magnisów podobnie jak niemieckich mieszkańców wysiedlono czyniąc pałac własnością Skarbu Państwa po czym w 1999r własnością starostwa.
CIEKAWOSTKA
Istnieje historia o odnalezionym na terenie rezydencji ukrytego skarbu. Pałacu w tamtym czasie doglądał były kamerdyner Magnisów, który codziennie chodził do pałacowej pływalni i stukał w dno. Tam właśnie znajdowała się skrytka, w której ukryte było złoto, srebro, puchary i sporo biżuterii. Cały skarb odnaleźli chłopi, którzy obserwowali kamerdynera podczas obchodu.
Kiedy pewnego dnia skarb zniknął mężczyzna zgłosił fakt kradzieży milicjanci, która odnalazła skradzione rzeczy w okolicznych gospodarstwach i odebrała je złodziejom. W jednym gospodarstwie zabytkowa chrzcielnica służyła jako koryto dla kur. Niestety, choć skarb odebrano złodziejom, to do dziś nie wiadomo, gdzie podział się gdy został zarekwirowany przez milicję.
W 1956r pałac ponownie poddano remontowi. Przez wiele lat mieściła się w nim szkoła rolnicza, a po jej przeniesieniu starosta kłodzki sprzedał pałac najpierw w 2005r pewnej spółce, a w 2010r kupił go inwestor z Sobótki. Przez wiele lat dawna piękna rezydencja popadała w ruinę i na taką trafiłam dwukrotnie: w 2013 i 2014r.
Wyczytałam, że od tego roku (2016) jest udostępniony zwiedzającym i choć czytałam przeróżne opinie sama muszę wyrobić sobie zdanie i dlatego planuję wybrać się tam ponownie.
CIEKAWOSTKA
W pałacu w Bożkowie nakręcono sceny do filmów: „Dreszcze” i „Legenda”. Przy pracach nad pierwszym filmowcy pomalowali olejną farbą ściany klatki schodowej niszcząc w ten sposób pierwotny jej wygląd.
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu
Pałac w Bożkowie z lotu ptaka:
http://www.polskazdrona.pl/palac-w-bozkowie-54.html
Akwarelę namalował Andrzej Woźniak.
Witaj.
Odwiedziłem Bożków z Przyjaciółmi we wrześniu 2016. Właściciel był przyjazny i pomocny ( znam opinie na temat jego zarządzania obiektem i wydaje mi się że są mylne). Zakochany w zabytkach Człowiek! Pozdrawiam:)
Witaj
Dziękuję za opinię. Zdaję sobie sprawę,że wiele zdań może być w sieci krzywdzących i tylko zastanawia mnie skąd tak skrajne opinie??bo ma to niestety miejsce dość często w przypadku różnych miejsc.Czyżby to zawiść???
Pozdrawiam
Ps Właściwie mogę o sobie powiedzieć Zakochana w zabytkach kobieta 🙂