Łąka Prudnicka to wieś w województwie opolskim, której początki sięgają 1241r i tam znajduje się pałac obecnie bardzo mocno zniszczony. Renesansowy obiekt posiada neogotyckie skrzydło oraz resztki, prawie niezauważalne, dawnej dekoracji sgraffitowej.
Pierwszymi wspomnianymi właścicielami miejscowości była rodzina Füllsteinów pochodząca z Wesfalii z miejscowości Fülme, która w Polsce posługiwała się nazwiskiem Herburt. Należały do niej dobra nie tylko na Ziemi Opawskiej, ale z czasem i na Śląsku- m.in. w Klisinie i Tomicach. W XIVw panem Łąki Prudnickiej był Georg von Füllstein, którego wnuczka wychodząc za Wieńczysława Sedlnickiego wniosła tamtejszy majątek w wianie. Kolejnym właścicielem został w 1536r Adelsbach z Nicklasdorfu.
W drugiej połowie XVIw majątek podzielono na dwie części: jedna należała do pochodzącego z Saksonii rodu von Mettich-Tschetschau, a druga do von Tabor’ów. Taki stan nie trwał długo, bo już z początkiem kolejnego stulecia oba majątki połączono, a ich właścicielem została rodzina von Mettich- Tschetschau, która w Łące Prudnickiej utworzyła swoją siedzibę i władała nią do połowy XIXw.
Ostatnim z rodu był hrabia Karol Magnus Jan Nepomucen von Mettich- Tschetschau, po którego śmierci w 1825r dobra przeszły na spadkobierców. Ci sprzedali je w 1840r braciom von Choltitz, których potomkowie byli ostatnimi właścicielami Łąki Prudnickiej oraz dołączonych wcześniej majątków do końca II wojny światowej.
Pałac w Łące Prudnickiej, który niszczejący dziś oglądamy, to efekt wielu przebudowań. Powstał najprawdopodobniej w miejscu wcześniejszej budowli z XVw będącej siedzibą Piastów Niemodlińskich, a w XVIw własnością rycerskiego rodu Wrbnów.
Rodzina Tcchentschau- Mettich przebudowała w 1593r zastaną budowlę na modną wówczas rezydencję renesansową. Powstała czteroskrzydłowa zabudowa z wewnętrznym dziedzińcem, z dwukondygnacyjnymi, częściowo podpiwniczonymi budynkami. Elewację ozdobiono dekoracją sgraffitową.
Mettichowie byli protestantami, ale też wiernymi poddanymi katolickiego cesarza. To właśnie on za zasługi nadał Joachimowi Mettich tytuł barona, który pod koniec życia przeszedł na katolicyzm i zbudował w części skrzydła swej rezydencji kaplicę.
Około 1840r zburzono kaplicę, a w latach 1875- 1883 dokonano kolejnej przebudowy neogotyckiej rezydencji.
Stała się wygodniejsza i piękniejsza, zyskała dwie wieże oraz krużganek. Elewacje ozdobiły neogotyckie elementy: wykusze, portal przy głównym wejściu. Dotychczasowy ogród zamieniono w park, w którym znajdował się niewielki staw oraz widokowe wzniesienie.
Ostatnim przed zakończeniem II wojny światowej właścicielem Łąki Prudnickiej był Herman von Choltitz, który wraz z rodziną opuścił ją w marcu 1945r obawiając się zbliżającego frontu. Pozostawiony, opuszczony pałac rozgrabiono i zdewastowano.
CIEKAWOSTKA
W pałacu przyszedł na świat generał Dietrich von Choltitz.
Podczas II wojny światowej, w 1944r, dowodził obroną Paryża, którą Hitler rozkazał zniszczyć. Ryzykując życiem najbliższych nie wykonał tego rozkazu i dzięki temu nie wysadzono w powietrze wielu ważnych dla Francuzów budowli.
Po wojnie wszystko trafiło pod zarząd Stadniny Koni w Prudniku, a w pałacu utworzono biura. W 1958r dawną rezydencję próbowano zaadoptować na mieszkania dla pracowników pobliskiej stadniny i jego część została podzielona ceglanymi ścianami. W 1973r konserwacji poddano zachowane dekoracje sgraffitowe, które do dziś niestety zostały w dużej części zniszczone. Wewnątrz można zobaczyć ciekawe sklepienia kolebkowo- krzyżowe, pomalowane w niektórych miejscach.
Pałac w Łące Prudnickiej został w 2006r zlicytowany i kupił go przedsiębiorca z Podhala obiecując, że w krótkim czasie powstanie tam centrum hotelowo- restauracyjne, ale tylko na obietnicach się skończyło. Nie przeprowadzono tam żadnych prac konserwacyjnych czy zabezpieczających.
Dziś budowla stoi opuszczona stając się coraz większą ruiną i przedstawia smutny widok mimo, że zachowały się wszystkie zamkowe skrzydła oraz wieże. Zniszczono moim zdaniem wnętrza stawiając ceglane ścianki działowe, dziedziniec jest zarośnięty, a wnętrza są miejscem spotkań młodzieży. Mimo tego wszystkiego to bardzo ciekawa budowla.
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu.