Prudnik to miasto na Opolszczyźnie leżące blisko czeskiej granicy nad rzekami Prudnik i Złoty Potok. Mimo otrzymania na początku XIVw niemieckiej nazwy Neustadt używano wcześniejszej, nawiązującej do słowa prąd- oznaczającego rzekę o wartkim nurcie. Na przestrzeni wieków należało do Czech, Prus oraz Polski.
Najprawdopodobniej założycielem wsi w okolicy dzisiejszego Prudnika był w połowie XIIIw niejaki Woko z Rosenberga, który postawił tam również zamek. Gotycka budowla stanęła na szlaku handlowym z Nysy do Opawy.
Pozostałością po tej budowli jest wieża Woka, bo reszta zamku w części spłonęła na początku XIXw, a w części została rozebrana.
Wieża ta była miejscem ostatecznej obrony, do której wejście znajduje się na wysokości 12,5m.
W 2009r została odrestaurowana, dobudowano do niej drewnianą hurdycję i jest miejscem widokowym.
CIEKAWOSTKA
Smutną kartą historii Prudnika było istnienie tam w czasie II wojny światowej podobozu Auschwitz, w którym znalazło się prawie 400 Żydówek z Węgier. Z początkiem 1945r te, które przeżyły trafiły do obozu Gross- Rosen.
Willa Fränkla w Prudniku często zwana jest pałacem ze względu na swój wygląd zachwycający pięknymi zdobieniami.
Rodzina ta była w posiadaniu czterech willi, które powstały dla synów Samuela Fränkla. Ten żydowski kupiec był założycielem w 1837r niewielkiego zakładu włókienniczego, który z czasem nie tylko został rozbudowany, ale również stał się znanym w Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Do tych krajów eksportowano wyroby: ręczniki, obrusy, prześcieradła.
Fabrykant dbał o swoich pracowników, których liczba w 1910r wynosiła 4000. Stworzył dla nich w fabryce zaplecze socjalne: kuchnię, łaźnię, a w 1928r powstała również przyzakładowa szkoła.
Ponadto podarował on gminie żydowskiej w Prudniku synagogę zaprojektowaną przez architekta Smitha, która posiadała organy. Spadkobiercy Samuela również wpisali się w rozwój miasta: ufundowali łaźnię miejską, zbudowali kościół ewangelicki, a dla potrzeb nie tylko fabryki, ale również miasta zbudowali elektrownię.
CIEKAWOSTKA
Gmina żydowska w Prudniku liczyła w 1929r 32 rodziny-110 osób.
Kres dobrych czasów nastał wraz z nocą kryształową, w czasie której spalono synagogę, a zakłady Samuela Fränkla przejęli Niemcy. Rodzina fabrykanta została zmuszona do wyjazdu z miasta.
Willa Fränkla powstała w 1883r i była własnością Hermana- syna wspomnianego Samuela.
Czterokondygnacyjna, bogato zdobiona budowla powstała na planie prostokąta w miejscu, gdzie kiedyś znajdował się XVII wieczny klasztor kapucynów zburzony w XIX w.
Główne wejście zdobi portyk kolumnowy. Po wejściu do wnętrza oczom ukazuje się fontanna stojąca w reprezentacyjnym holu: zdobi ją postać kobiety, która podtrzymuje pięcioramienną lampę. Podobno postać kobiety wzorowana była żoną właściciela.
Na piętro prowadzą drewniane schody z balustradą z narożnymi kolumnami.
Ścianę holu zdobi dodatkowo malowidło ukazujące historię Znalezienia Mojżesza.
Wnętrza zachwycają i można tu zobaczyć np. ceramiczny kominek, drugą fontannę na piętrze, świetlik w suficie, lustra oraz witraże, ściany pokrywa boazeria, a sufit zdobiony jest sztukaterią.
Po zakończeniu II wojny światowej majątek rodziny Fränkl przejęło państwo polskie.
W dawnej fabryce powstały zakłady włókiennicze „Frotex”.
Willa pełniła rolę Domu Włókniarza.
Od 2007r willa stała się własnością miasta, które dzięki środkom z Unii Europejskiej przywróciło budowli jej dawne piękno, a we wnętrzach mieści się Ośrodek Kultury.
Archiwalne zdjęcia udostępniono dzięki fotopolska.eu