browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

pałac w Wojnowicach

 
wojnowice
Jakieś 5km za Raciborzem w kierunku przejścia granicznego w Chałupkach leżą Wojnowice, do których przyjechałam wiedziona chęcią zobaczenia tamtejszego pałacu. W 2014r Wojnowice zajęły I miejsce w kategorii Najpiękniejsza Wieś Województwa Śląskiego.
 
wojnowice
 
Wojnowice to wieś posiadająca dowody na istnienie już w 1370r kiedy wspomniana była wśród dóbr Klasztoru Dominikanek z Raciborza.

wojnowice
Wiadomo, że w 1377r istniał w Wojnowicach drewniany kościółek, a tamtejsza parafia miała swojego proboszcza- księdza Johannesa von Waynerdorfa. Majątek posiadał wielu właścicieli, ale najwcześniej wspomniany jest Daniel Maczak z Krawarza, któremu w latach 1577- 1588 przypadł on w zastaw.

wojnowice
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Po nim byli: bracia Baltazar i Jerzy von Tschetschau- Mettich, panowie Kędzierzyna i Kornicy- Reiswitzowie, Hieronim von Bernini i najbardziej zachowany w pamięci- Johann Carl Christian Kuh.

wojnowice29122011-
DSC_0033
 
 
 
 
 
 
 

Do momentu kiedy właścicielem Wojnowic i okolicznych wsi został w 1828r zaledwie 24letni Johann Carl Christian Kuh, nic nie wiadomo, czy poprzedni właściciele posiadali tam swoją siedzibę. Najprawdopodobniej obecny pałac powstał w miejscu jakiegoś wcześniejszego murowanego zabudowania posiadającego wieżę, której pozostałości istnieją do dziś i mimo,że niewidoczne z zewnątrz bo stanowią jego część. Można odnieść wrażenie, że pałac ukrył wewnątrz resztki dawnej wieży.

D2 (1)

CIEKAWOSTKA

D2 (2)
 
Urodzony w 1804r we Wrocławiu, w zamożnej, mieszczańskiej rodzinie Johann Carl Christian Kuh studiował medycynę na tamtejszym Uniwersytecie.
 
 
 
 

Zdobywszy tytuł doktora nauk medycznych rozpoczął w Paryżu specjalizację w zakresie okulistyki i laryngologii, po otrzymaniu której niestety nie znalazł uznania w środowisku medycznym we Wrocławiu. Wyjechał więc stamtąd i kupił ziemię nieopodal Raciborza i by stać się właścicielem ziemskim złożył hołd lenny królowi, co miało miejsce w 1829r.
DSC_0083Osiadł w Wojnowicach, zbudował pałac, w którym w 1831r otworzył niewielką klinikę chirurgiczną, gdzie przeprowadzał operacje okulistyczne. W 1832r poślubił córkę starosty z Westfalii- Antonię von der Decken i trzy lata później wyjechał do Wrocławia, gdzie nie tylko był lekarzem, ale i wykładowcą. Wrocław zawdzięcza mu założenie szpitala dla umysłowo chorych, a Racibórz otwartą w 1836r szkołę dla głuchoniemych będącą w 1913r największą na świecie.
W tym też czasie był działaczem wolnomularskim i zainicjował powstałą w 1835r Raciborską Lożę Fryderyk Wielki ku Wolności.
DSC_0024Przyczynił się też do poprowadzenia linii kolejowej łączącej Opole z Krakowem. Do 1840r przeprowadzał operacje, obronił pracę habilitacyjną i otworzył klinikę chirurgiczną, którą musiał niestety zamknąć w 1842r. Po śmierci żony, załamany, wraz z dziećmi wyjechał do Wiednia. Po ponownym powrocie do Wrocławia oddał się działalności społecznej m.in. w Radzie Miejskiej, w 1843r nabył kopalnię „Charlotte”- obecną KWK Rydułtowy oraz kilka mniejszych, a w 1845r powtórnie ożenił się. Nie miał szczęścia: najpierw zachorował na tyfus, a później w krótkim czasie stracił trzech synów. DSC_00051
 
W końcu w 1848r wrócił do Wojnowic. Gdy wybuchła wojna francusko- pruska prowadził lazaret dla żołnierzy, a za swe zasługi odznaczony został przez cesarza Niemiec Orderem Korony. Zmarł 21 grudnia 1872r podczas wizyty we Wrocławiu i pochowano go przy kościele w Wojnowicach. Zapamiętany został jako człowiek szlachetny, który często bezinteresownie pomagał ludziom.
DSC_0076
 
 
Doktor Kuh siedzibę swoich dóbr obejmujących prawie 800 hektarów ustanowił w Wojnowicach, gdzie w pierwszej połowie XIXw wzniósł pałac.

DSC_0048

Po jego śmierci spadkobiercy sprzedali majątek w 1875r rotmistrzowi z Magdeburga- Heinrichowi Friedrichowi Augustowi Banck. Tytuł szlachecki otrzymał on dopiero w grudniu 1908r zyskując przed nazwiskiem von i odtąd zwał się Heinrich von Banck.
 
 
 
Jemu pałac zawdzięcza swój obecny wygląd, który zyskał dzięki przebudowie i rozbudowie jaka miała miejsce na przełomie wieków XIX i XX.
 
20150604_124927
Pałac w Wojnowicach po przebudowie zyskał neobarokowo- klasycystyczny styl. Dobudowano drugie piętro, całość nakryto mansardowym dachem, w którym umieszczono okienka zwane powiekami. Dodatkowo powstały korytarze na parterze i piętrze łączące ze sobą dwa skrzydła. Reprezentacyjna klatka schodowa dodała budowli uroku. Murowana, otynkowana budowla na planie litery C posiada trzy kondygnacje i znajduje się pośrodku zadbanego parku.
DSC_0030
Heinrich von Banck zmarł w 1911r i majątek otrzymał w spadku jego syn- Eduard Karl Christian Eugen von Banck- radca rządowy. W 1924r ożenił się z Marią von Dittrich- córką właściciela majątku w Kornicach i Ciężkowicach. Byli oni ostatnimi właścicielami pałacu w Wojnowicach do 1945r. Pod koniec wojny, przed nadejściem frontu, Maria wraz z dziećmi wyjechała do Niemiec, a Edward pozostał by, jak głosi wieść, ukryć rodzinne skarby po czym również wyjechał.

DSC_0062

DSC_0063
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Gdy Rosjanie trafili do Wojnowic splądrowali rezydencję, a cenne rzeczy wywieziono do Rosji. To, co nie przedstawiało dla nich żadnej wartości wyrzucali do stawu lub porozrzucane zostało po parku. Najprawdopodobniej odkryli skrytki Edwarda umiejscowione w pałacowej piwnicy, a później w poszukiwaniu kolejnych uczestniczyli również sami mieszkańcy Wojnowic. Czy wszystkie skrytki odnaleziono tego nie wiadomo, bo jak wyczytałam „ Nowy właściciel pałacu w Wojnowicach, który nabył go w 2003r znalazł w piwnicy, pod starą wieżą, wywiercone otwory w ścianie. Za nim znajduje się prawdopodobnie jakieś pomieszczenie. Póki co wątek ten został umieszczony w książce pt. „Oko zła”, której autorem jest sam właściciel pałacu.

wide_1392634811img_0480-DSC_0013

DSC_0075

CIEKAWOSTKA

Tak więc cała praca Banck’a poszła na marne. W szukaniu skrytek uczestniczyli nie tylko żołnierze, bo wówczas przy dowództwach frontów działały komisje do spraw łupów wojennych (Trofiejnyje kommissje), które przeszukiwały pałace i muzea, selekcjonowały dzieła i co cenniejsze wywożono do ZSRR. Komisjami kierowali często pracownicy muzeów, którzy awansowani do stopni oficerów sztabu, wyposażeni byli w potrzebne pełnomocnictwa. Posiadali wiedzę i mieli przykaz, by ziemie niemieckie traktować jako źródło łupów. Podobnie jak pałac w Wojnowicach ograbione zostały np. pałace w Krowiarkach, Sławikowie i Rudach, ale i sam Racibórz został splądrowany- z kościoła farnego wywieziono słynną monstrancję z 1495 r. Często ograbiane budowle były na koniec podpalane, czego najlepszym przykładem jest pałac w Sławikowie.

DSC_0012

DSC_0040
 
Po zakończeniu II wojny światowej, podobnie jak większość majątków, tak i wojnowicki został znacjonalizowany. Pałac służył jako ośrodek przygotowujący na studia wyższe, następnie mieściły się w nim biura oraz mieszkania PGR-u, a w latach 60tych przystosowano go do pełnienia nowej roli- szpitala, który mieścił się tam do 2001r.
DSC_0050
 
Od 2003r pałac w Wojnowicach ma nowego właściciela, który przywrócił mu jego piękny wygląd nie tylko zewnątrz, ale i wewnątrz.

20150604_121606
Jest on nie tylko domem przyjęć i restauracją, ale mieści się tam Muzeum Dawnej Wsi oraz Muzeum Horroru- jedno z niewielu w Europie. Jest to miejsce ciekawe, zaskakujące, którego odwiedzenie polecam.
Nie dodam zdjęć, by pobyt tam był niespodzianką, a w opisie nadmienię jedynie, że dzięki oprowadzającemu, którym jest właściciel, będą to niezapomniane chwile i jeśli faktycznie śmiech przedłuża życie, to pożyję dzięki tej wizycie dłużej, ale może dlatego, że mało co jest mnie w stanie wystraszyć, choć momenty były.

top02
 

DSC_0057
 
 
Pałac w Wojnowicach to urokliwe miejsce umiejscowione pośrodku 4,5-hektarowy parku,a całość otoczona jest murem. W parku rośnie wiele rzadkich gatunków drzew i zdobią go pięknie kwitnące rododendrony, azalie oraz róże. Dodatkowo umieszczono w nim zagrody ze zwierzętami.DSC_0003 Najwięcej uroku dodaje mu oczko wodne z kwitnącym grążelem żółtym i grzybieniem różowym- zwanym potocznie lilią wodną oraz pływającymi kaczkami i kumkającymi żabami.

Kawa i pyszna szarlotka w miłym towarzystwie z widokiem na pałac jest ukoronowaniem udanego pobytu w pałacu.

 
DSC_0059

Polecam uwzględnić pałac w Wojnowicach w planie niedzielnej wycieczki za Racibórz, zwłaszcza, że niedaleko znajdują się ruiny pałacu w Tworkowie, pałac w Krzyżanowicach oraz w Chałupkach przy samej granicy z Czechami.

20150604_130406
 
 
To jedno z takich miejsc gdzie wraca się z przyjemnością.
 
 
 
 
wirtualna wycieczka
http://www.turystyka.subregion.pl/_files/panoramy/kulturowa/panorama21/1_f.html
Palac_1049362_Fotopolska-Eu-1
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu

Galeria


3 Responses to pałac w Wojnowicach

  1. Ryszard Tkocz

    Pierwszy raz miałem okazję zwiedzić Pałac w Wojnowicach podczas kręcenia filmu “Rydwany Węgla” (historyczny, kostiumowy, pełnometrażowy – powstał z okazji 200-lecia Kopalni “Rydułtowy” – wtedy “Charlotte”) Jako, że historycznie dr Johann Carl Kuh był właścicielem Czernickiego Gwarectwa w połowie XIX wieku, kilka scen filmu kręconych było w Pałacu i w parku, a rolę dr Kuha powierzono obecnemu właścicielowi “Hrabiemu” Zbigniewowi Woźniakowi. Hrabia podaję w cudzysłowie, gdyż jest to tytuł nadany podczas “Chrztu piwnego” w trakcie Karczmy piwnej “Wypędzonych z Żor” (tu wyjaśniam, ze nie chodzi o żadne ziomkostwo, a jedynie Członków SITG byłej Kopalni “ZMP-ŻORY” zlikwidowanej w 1997r.) i jest to swego rodzaju fenomen, ze Ci gwarkowie spotykają się co roku 10 listopada na Biesiadzie, mimo że minęło już 18 lat od zamknięcia Kopalni. Tu dodam, że z Zbyszkiem pracowaliśmy na tej Kopalni – On jako Kierownik Działu Zatrudnienia, ja jako Główny Inżynier BHP. Od tamtej pory odwiedziłem wielokrotnie Pałac w Wojnowicach, czy to na dorocznych balach maskowych, czy na konferencjach (zorganizowaliśmy tam jako Forum Firm Radlina spotkanie instytucji/organizacji gospodarczych jak izby gospodarcze, cech rzemiosł itp). Kiedy mam jakichś gości, zarówno z kraju jak z zagranicy, uatrakcyjniam im pobyt zawożąc ich do Pałacu, gdzie od kilku lat funkcjonuje “Muzeum Horroru” (jak słyszałem “Hrabia” otrzymał też tytuł “Doktora Horroris Causa”. Na koniec dodam, ze wydaną przed rokiem książkę autorstwa Z.Woźniaka “Oko zła” po przeczytaniu przekazałem reżyserowi BP Film Studio Panu Bogusławowi Porwołowi (reżyserował m.in. filmy: “Rydwany węgla”, “U stóp Szarloty”, “Pokonać siebie”, “Historia dwóch kopalń węglem pisana” i in.), Pan Porwoł wyraził gotowość realizacji filmu w oparciu o tę powieść sensacyjną – jedynie potrzebne jest zgromadzenie funduszy do realizacji filmu. Może ktoś czytając mój komentarz podsunie pomysł Panu Woźniakowi jak/skąd pozyskać fundusze/dotacje na ten cel ?! Wszystkim czytającym mój komentarz mogę tylko powiedzieć; ten Pałac z jego wnętrzami, otoczeniem, muzeum horroru, zwierzyńcem, parkiem jest ze wszech miar godny polecenia a jeszcze większą frajdę zapewni ewentualna możliwość spotkania z “Hrabią” Zbigniewem Woźniakiem ! Pozdrawiam serdecznie: Ryszard Tkocz

    • admin

      Dziękuję za umieszczone w komentarzu informacje. Co do realizacji filmu na podstawie historii opisanych w książce, to właśnie Pan Woźniak wspominał o tym :-)Też mam nadzieję, że znajdą się fundusze.

      Pozdrawiam.
      Dorota Sokół

  2. Pelagia Cieśla

    Kto zobaczył wie, że wszystko co wyżej napisano to prawda.
    Kto zaś nie był w tym miejscu, koniecznie musi to zrobić !
    Zachęcam i gorąco polecam – Pałac Wojnowice !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

88 + = 89