Mańczyce to wieś leżąca na północ od Strzelina, o której pierwsza wzmianka pochodzi z 1373r.
Przez wieki posiadała wielu właścicieli, ale pierwszy znaczny, o którym informacje znalazłam, to rodzina Gfug mieszkająca we dworze, gdzie na świat przyszedł w 1575r Hans von Gfug. Wśród kolejnych byli: von Posadowsy, von Sandetzky, rodzina von Stosch, von Rohr, von Minckwitz.
Pałac w Mańczycach powstał około 1711r w miejscu wcześniej stojącego XVIwiecznego dworu rodziny von Gfug- zawdzięcza się to Karlowi- prawnukowi Hansa von Gfug. Barokowy pałac był później przebudowany przez rodzinę von Stosch około 1887r, która była w posiadaniu tamtejszych dóbr od lat 30tych XIXw do początku XXw. Ostatnim właścicielem pałacu przed 1945r był Kurt von Rohr.
Dwukondygnacyjny budynek, podpiwniczony powstał na planie zbliżonym do podkowy posiada czterokondygnacyjne wieże.
Nakryty jest wysokim dachem z lukarnami, w części uszkodzony. Główne wejście zdobi barokowy portal z balkonem, a wiodą do niego dwustronne schody. Uwagę przykuwają kartusze herbowe oraz nietypowa wklęsła elewacja frontowa zamykana po obu stronach ryzalitami, które pełniły rolę alkierzy.
Elewacje zdobią liczne detale architektoniczne: gzymsy, pilastry, zdobienia okien, portale i wspomniane kartusze herbowe.
Do pałacu przylegają ruiny dawnej oranżerii. Przed nim widoczne są pozostałości fontanny. Przy rezydencji znajduje się park krajobrazowy z licznymi starymi drzewami i widać, że właściciel o niego dba podobnie jak o trawniki, które są skoszone.
Wewnątrz znajduje się sala kominkowa, klatka schodowa prowadząca na piętro z dawną salą balową. Nie dane mi było wejść do wnętrz, ale ciekawi mnie ile pozostało z dawnych kominków, boazerii zdobiących ściany, arkad wspartych na kolumnach, ozdobnej balustrady przy schodach na piętro oraz z lustrzanych sufitów sali balowej.
Po II wojnie światowej majątek- jak wiele w tamtych czasach- został znacjonalizowany i przekazany w zarządzanie PGRu. Można powiedzieć, że nie dbano o pałac, który w końcu znacznie zdewastowany znalazł w 1997r nowego właściciela. Wykonywał on prace remontowe, które z czasem zostały wstrzymane.
Miejsce to mam zamiar odwiedzić jeszcze przynajmniej raz, bo mam ochotę poprosić o wejście do wnętrz, by je pokazać, ale nie nielegalnie wchodząc gdzieś od piwnic, bo budowla ma właściciela, który jest dostępny na miejscu. Ma on duże plany a najważniejsze, że dobrze wie czego chce i wiem, że w końcu to wszystko osiągnie, czego życzę z całego serca.
Archiwalne zdjęcie dodano dzięki Fotopolska.eu.
Czy udało się zobaczyć pałac wewnątrz.? Jaka jest tam sytuacja osiem lat później ? Jakie szanse na renowacje? Coś komuś wiadomo?
Witam
Nie wiem jak teraz, ale wtedy kiedy tam byłam to cudem udało mi się zobaczyć pałac z bliska. Wnętrza niestety były niedostępne.
Pozdrawiam
Dorota S.
Świetna strona, wymaga dużo poświęcenia czasu wolnego, ale jeśli ktoś robi to z pasją to są efekty. Chyba jedyna strona internetowa która skupia tak obszerne informacje o zamkach śląskich. Moje uznanie i podziekowanie …
M.D.
Dziękuję za miłe słowa M. :-)Żałuję, że mam tak mało wolnego czasu bo tyle jeszcze miejsc uwiecznionych czeka na dodanie i dlatego jest weekend- wtedy zawsze coś nowego przybywa więc zapraszam.
Pozdrawiam.
D.