browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

zamek w Ratnie Dolnym


 
Między Wambierzycami a Radkowem leży wieś Ratno Dolne i jako Ratin wymieniona była, podobnie jak tamtejszy zamek już w 1347r. Pierwszym wspomnianym właścicielem dóbr był w połowie XIVw rycerski ród de Mussin.
 

Najprawdopodobniej już w XIw, kiedy o Ziemię Kłodzką walczyły plemiona Piastów i Przemyślidów, znajdowała się tam strażnica. Rodowi de Mussin przypisuje się budowę drewnianego zamku, o którym wspomniano już w 1377r.
 

Następnie w 1388r stał się własnością rodziny von Pannwitz, która utraciła go w XVw za rzekome spiskowanie właściciela przeciwko czeskiemu królowi i od tej pory zmieniał on kilkakrotnie właścicieli.
 

 
Odnotowano: ród Hagg, Zbinka Bochoveca w 1485r oraz od 1494 księcia ziębickiego. Jego córka Sidonia wychodząc w 1501r za hrabiego Uryka von Hardegg’a wniosła wieś z zamkiem w wianie. Nowy właściciel w miejscu starego zamku postawił w1505r murowany dwór obronny, którego rozbudowę rozpoczął w 1563r kolejny pan na Ratnie Dolnym Balthasar von Reichenbach.
 
 

 

Mury budowli zyskały istniejącą do dziś attykę, a całość otoczono fosą oraz wałami. Kolejny z rodu Heinrich sprzedał w 1613 majątek Karlowi von Sebottendorf’owi. Ten nie nacieszył się nową własnością zbyt długo, bo w przeciągu 15 lat skonfiskowano mu pół wsi za wystąpienie przeciwko Habsburgom. Druga połowa wsi została kupiona przez Petera Langwies’a.
 

 

Warownia ucierpiała podczas wojny trzydziestoletniej kiedy w 1645r Szwedzi nie tylko ją splądrowali, ale również spalili i w niedługim czasie tak zniszczoną kupił sekretarz dworski Wismer von Wiesenberg.
 

Od 1675r Ratno Dolne przeszło na własność Daniela von Osterberg’a, dzięki któremu zamek przebudowano w renesansowo-barokową rezydencję. W rękach tej rodziny była do 1776r kiedy kupił ją pochodzący z Nowej Rudy radca handlowy Leopold Gendela.
 

 
Kolejna przebudowa miała miejsce w XVIIIw i wtedy zamek zmienił swój wygląd a wspomnieniem dawnej budowli pozostała XVIwieczna attyka wieńcząca dach.
 
 
Zamek nie miał zdaje się szczęścia do dłużej panujących w nim właścicieli, bo nim minęło pół wieku nabył go kupiec Franz Grossmann, który z kolei w 1854r odsprzedał go szkockiemu milionerowi Waldemarowi von Johnston’wi und Krögeborn. Większość właścicieli zamku dokonywała jego przekształceń i tak też stało się tym razem: podczas przebudowy powiększono go o budynek mieszkalny i wieżę oraz zmodernizowano zamkowe wnętrza.
 

 
Umierając w przeciągu 6 lat milioner zostawił wszystko żonie i synowi Maxowi, który z końcem 1900r utworzył z majątku w Ratnie majorat. Gdy zmarł w 1918r jego żona Elly de domo Hauteville stała się spadkobierczynią i również nie zatrzymała majątku na dłużej sprzedając wszystko w niedługim czasie baronowej Elisabeth-Luise von Blanckart z domu von Münchhausen, która była ostatnią właścicielką zamku.
 

II wojna światowa obeszła się z zamkiem łaskawie i dopiero kiedy na początku maja 1945r wieś zajęli czerwonoarmiści został ogołocony ze wszystkiego, co wartościowe. W 1946r wysiedlono baronową (zmarła 14.11.1978 r. w Effeld), a jej majątek zwyczajowo jak wszystkie upaństwowiono.
 

Początkowo trafił pod zarząd PGR, lecz po krótkim czasie w zamku utworzono ośrodek wypoczynkowy Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Z czasem chciano przeznaczyć go na dom dziecka i w 1972r przeprowadzono nawet remont.
 
 

 
 
Kolejne prace podjęto w 1985r kiedy wyremontowany został dach, wewnątrz urządzono kawiarnię, przy stawie powstało boisko i znów snuto plany otwarcia w zamku hotelu.
 

Te jednak nie wypaliły, a głównym powodem była hodowla bydła w dawnych zabudowaniach folwarcznych sąsiadujących z zamkiem a raczej skutki uboczne w postaci nieprzyjemnego zapachu. Opuszczony zamek niszczał i wystawiony na sprzedaż znalazł w 1996r nabywcę lecz niestety dwa lata później spłonął. Podobno było to celowe działanie.
 

 
 
Dziś zamek jest w opłakanym stanie i podobno gmina chce odzyskać zabytek, niestety z marnym skutkiem. Ponadto Fundacja Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody również włączyła się w działania mające na celu odebranie właścicielowi ruiny, do której niestety doprowadził przez zaniedbanie.
 

 
 
 
Aż trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno zamek w Ratnie Dolnym był w niezłym stanie, z widocznymi tarasami, którego sylwetka górująca nad wsią odbijała się w niedalekim stawie. Nim został sprzedany z końcem XXw był miejscem licznie odwiedzanym, co usłyszałam od spotkanego mieszkańca wsi.
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Dziś widząc jego stan chce się zwyczajnie płakać i znów nasuwa się pytanie: po co ktoś kupuje zabytek skoro nic nie robi doprowadzając budowlę do ruiny?Na to pytanie nikt jednak nie udzieli mi odpowiedzi, więc póki co trzeba pokazać jego prawdziwy stan.
 

Zamek w Ratnie Dolnym jak wspomniałam stoi na niewielkim wzniesieniu. Trzykondygnacyjna budowla na planie czworoboku posiada półpiętro- mezanin i nakryta była niskimi, dwuspadowymi dachami.
 

 
 
 
 
 

Wewnątrz znajduje się niewielki dziedziniec, dziś zasypany gruzem, zza kupy którego oczom ukazuje się najpiękniejsza i zdaje się jedyna perełka budowli- portal. Nad zamkiem góruje 6ciokondygnacyjna wieża, na której widoczny jest rozsypujący się balkonik.
 

Przy zamku utworzono w XVIIw tarasy ogrodowe, dziś zrujnowane i zarośnięte podobnie jak dawna XIXwieczna oranżeria, w którą wiele pracy włożyła ostatnia, przedwojenna właścicielka majątku oraz park krajobrazowy, który w XIXw zajął miejsce wcześniejszego zwierzyńca.
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Z zamkiem sąsiaduje, połączony nawet ścianką przypominającą arkady, budynek mieszkalny ozdobiony podobnie jak zamek attyką oraz herbem z inicjałami “W.v.J” należącymi zapewne do Woldemara von Johnston. Nieopodal stoją zabudowania gospodarcze niegdysiejszego folwarku oraz dom ogrodnika i wszystko również niszczeje, z czego w najgorszym stanie jest zamek oraz stojący przy nim budynek.
 

 
Na obrzeżu założenia zobaczyć można zniszczoną barokową kapliczkę, w pobliżu której na niewielkim cmentarzu spoczywają zapewne dawni właściciele majątku i przewracają się w mogiłach widząc co stało się z ich ziemską własnością.
 

CIEKAWOSTKA

Ratno Dolne w 1903r zyskało połączenie kolejowe, powstał wtedy istniejący do dziś wiadukt. Miejscowość stała się popularna nie tylko ze względu na zamek, ale też stała się miejscem wyjściowym pielgrzymek do niedalekich Wambierzyc- zwanych Śląską Jerozolimą.
 

 
 
 
 
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu.
 
 


 

Galeria