W danych czasach, kiedy ziemie te porastały lasy i puszcze, zamkiem pośrodku kniei władał dzielny i dumny rycerz. Podczas jednej z wypraw wojennych do Czech poznał przepiękną dziewczynę, w której zakochał się z wzajemnością. Niestety…dziewczyna była mniszką, ale postanowiła uciec z klasztoru. Jak postanowiła- tak uczyniła i przybyła z rycerzem do zamku, w którym pobrali się i zamieszkali. Szczęście małżeńskie nie trwało długo, bo po roku młoda żona zachorowała i zmarła. Zrozpaczony rycerz pochował żonę na odległym o dwie mile cmentarzu. Miłość była tak silna, że nawet śmierć jej nie pokonała i kobieta już pierwszej nocy po pogrzebie zjawiła się na zamku. Tak czyniła każdej nocy pokonując ciemny las, by odwiedzać męża. Jedyne na co się uskarżała, to na wszędobylskie dzikie zwierzęta i gęstwinę lęśną. Pan zamku wybudował podziemny korytarz łączący zamek z cmentarzem. Kto wie…może ktoś kiedyś odkryje tajemne przejście.
To jedna z legend o zamku w Chudowie.
Druga mówi o straszącym duchu Julianny Urszuli von Kotuliński, która żyła tam w drugiej połowie XVIIw. Jako 16stoletnia dziewczyna zakochała się z wzajemnością w swoim garderobianym, ale ojciec postanowił wydać ją za bogatego hrabiego. Dowiedziawszy się o wybranku serca córki, skazał go na tortury, podczas których chłopak zmarł. Nieposłuszną córkę zamurował żywcem w zamkowej wieży, gdzie również dokonała żywota. Podobno do dziś słychać wśród ruin zamku głos i płacz dziewczyny.
Chudów to wieś w województwie śląskim między Gliwicami a Mikołowem. Dość łatwo można tam dojechać, gdyż łączy te miasta droga 44, z której za Paniówkami należy zjechać. Znajdują się tam ruiny renesansowego zamku.
Warto nadmienić, że budowla ta uratowana została dzięki powstałej w 1995r Fundacji „Zamek Chudów”.
W 2001r odbudowana została zamkowa wieża, w której od 2004r mieści się muzeum archeologiczne. Fundacja jest też właścicielem kilku innych obiektów, które ocalono przed całkowitym zniszczeniem: średniowiecznej wieży mieszkalnej w Siedlęcinie k./Jeleniej Góry, ruin średniowiecznego zamku Owiesno k./Dzierżoniowa oraz barokowego pałacu opackiego wraz z ruinami klasztoru Cystersów k./Świdnicy.
Zamek w Chudowie został wzniesiony przez szlachcica Jana Saszowskiego z Gierałtowic, który w 1532r kupił wieś Chudów. Budowla murowana z kamienia i cegły powstała na miejscu drewnianej wieży obronnej o czym świadczą wykopane części palisady i resztki konstrukcji.
Zbudowany był na planie prostokąta, posiadał dziedziniec z krużgankami oraz kamienną studnię. Prócz tego dwa trzykondygnacyjne budynki mieszkalne i czworoboczną, pięciokondygnacyjną wieżę. W niej znajdowało się wejście główne, do którego wiódł drewniany most nad fosą. Jeśli mowa o tej wieży, to szósta kondygnacja została jej dodana w trakcie przebudowy w XIXw. Zamek w Chudowie jest przykładem jedynego w tym regionie zamku nizinnego.
W latach 1706- 1767 warownia była w posiadaniu rodziny Foglarów i wiadomo, że wówczas przeżywała swój rozkwit. Rozbudowano ją w 1717r i była w tamtym czasie jedną z najwspanialszych śląskich rezydencji, gdzie odbywały się bale i przyjęcia.
Pod koniec XVIIIw często zmieniali się właściciele, co sprawiło, że budowla podupadała. W 1772r zamek kupił Maciej von Welczek.
Rok 1837 przyniósł nowego właściciela chudowskiej rezydencji i był nim Aleksander von Bally, który dokonał kolejnych zmiano utrzymując pierwotny kształt. Zanikła wówczas renesansowa forma budowli i elementy świadczące o jej obronnym charakterze.
Kolejnym właścicielem została spadkobierczyni majątku Karola Goduli, do którego należał również pałac w Kopicach- Joanna Gryszczyk von Schomberg- Godulla oraz jej mąż hrabia Ulryk Schaffgotsch. To tam spotykali się panowie podczas polowań, bo taki charakter miała wtedy budowla- była bazą dla organizowanych przez hrabiego łowów. W 1875r zamek spłonął i został rozebrany, a to co zostało przekształcono dzięki rodzinie von Schaffgotsch w romantyczną ruinę tak modną w ówczesnym czasie. Na hrabim duże wrażenie zrobił wygląd ruin oraz legenda, według której Templariusze byli budowniczymi zamku. Niestety- okoliczna ludność rozkradała materiał budowlany i mury zaczęły niszczeć.
Od 1995r- jak już wspomniałam- zamek w Chudowie jest własnością Fundacji „Zamek Chudów”, która poza dotychczas włożoną pracą ma ambitne plany odtworzenia murów obwodowych do wysokości 7m jak również oczyszczenie fosy i odbudowanie mostu. Poza tym w zamku odbywają się inscenizacje historyczne, zloty, koncerty, występy kabaretowe i projekcje filmowe. Największą wizytówką zamku w Chudowie jest odbywający się w sierpniu Jarmark Średniowieczny.
CIEKAWOSTKA
Podczas wykopalisk przeprowadzonych w 2006r natrafiono na tzw. chudowski skarb w postaci średniowiecznych, jednostronnie stemplowo wybijanych monet – brakteatów: to, co było odciśnięte jako wypukłe na awersie widoczne było wklęsłe na rewersie.
Zamek w Chudowie to ciekawe miejsce i choć jest niewielki, i nie ma tu możliwości spacerowania po komnatach, to warto go uwzględnić w planie przejazdu w okolicy. Polecam zwiedzenie muzeum w wieży zamkowej. Poza tym to świetne miejsce na piknik: można rozłożyć sobie koc, pokontemplować i cieszyć się, że nie przepadł zarośnięty chaszczami, jako miejsce spotkań okolicznych wielbicieli tanich trunków.
WIRTUALNA WYCIECZKA :
http://www.qtvr-poland.com/panoramas/30.html
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu