Jadąc z Lubania do leżących przy niemieckiej granicy Radomierzyc zjechałam do Łomnicy, by zobaczyć tamtejszy pałac. Niestety, jego stan daleki jest od tego jaki nadano pałacowi w innej Łomnicy- leżącej w okolicy Jeleniej Góry, choć moim zdaniem, gdyby zadbano o tę budowlę należycie, to przyćmiłaby ona ten drugi.
Łomnica leżąca w powiecie zgorzeleckim wspomniana była już w XIVw kiedy należała do rycerskiego rodu von Gritzlau. Kolejni byli Hochbergowie od 1420 do 1454r. W niedługim czasie król Władysław Jagiellończyk przekazał tamtejsze dobra braciom von Gersdoff i wówczas mieścina przeżywała swój rozkwit.
Na początku XVIw we wsi stanął dwór, który przebudowano około 1620r. Renesansowa budowla na planie czworoboku posiadała w narożnikach cylindryczne basteje. W lipcu 1739r strawił ją pożar i na jej miejscu kolejny właściciel- Hans von Seidel wzniósł barokowy pałac- budowlę na planie litery L.
Kolejnym dziedzicem majątku został w 1825r Karl Christian Israel pełniący funkcję okręgowego komisarza policji.
W 1841r Łomnicę kupił baron Rudolph von Stillfried-Rattonitz.
Ów posiadacz wielu sudeckich i łużyckich majątków dokonał przebudowy swojej nowej rezydencji.
W przeciągu trzech lat zyskała ona kolejną kondygnację oraz wieżę a to, co możemy dziś oglądać to jedynie namiastka tego, co ongiś cieszyło oczy. Wówczas pałac w Łomnicy stał się główną siedzibą dóbr nowego właściciela zyskując jednocześnie bogaty wystrój wnętrz, które zapełniono drogimi meblami oraz licznymi dziełami sztuki.
Pałac w Łomnicy, w czasie swojej świetności otoczony był pięknym parkiem z wieloma rzeźbami. Znajdowało się tam również XIXwieczne mauzoleum rodziny Schimmelpenning von der Oye: zmarłego w 1849r barona Hansa oraz jego małżonki Marii, która pożegnała ten świat w 1852r podobno uduszona przez miejscowych chłopów we własnej sypialni. Dziś mauzoleum to ruina.
W 1870r pałac stał się własnością Johanna Augusta Ullricha, po którym w 1913r nastał Wilhelm Schulz-Rose. Pochodzący z Saksonii malarz wystawiał swoje dzieła nie tylko w łomnickiej rezydencji, ale również na wystawach.
CIEKAWOSTKA
Pod koniec II wojny światowej na terenie pałacu zdeponowano zbiory biblioteczne pochodzące najprawdopodobniej ze Zgorzelca. Po wojnie pałac rozszabrowano z cennych rzeczy: mebli i dzieł sztuki, a pozostałe książki trafiły do Krakowa.
Obecnie w pałacu mieszczą się mieszkania, a część budowli jest w tragicznym stanie. Zresztą, zamieszkała również jest obrazem nędzy i rozpaczy z tego, co zobaczyłam na klatce schodowej. Zastanawia mnie ciągle, jak ludzie mogą mieszkać w otoczeniu, do którego niestety doprowadzili.
Nie chce się wierzyć, oglądając stare fotografie, że kiedyś była to naprawdę piękna budowla.
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu.