Między Rudnikiem a Polską Cerekwią, na zachód od drogi 45, niedaleko Modzurowa leży Jastrzębie z pięknym pałacykiem. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1679r, a nazwę wzięła od jastrzębia.
Niewiele informacji znalazłam o historii wsi oraz jej właścicielach. Wśród odnotowanych zostali: rodzina Morawieckich w 1760r, rodzina von Köler do 1797r, później von Lippa. W 1834r nabyła go od swoich rodziców Franziska von Hauenschild z domu Lippa. Z końcem XIXw we wsi stanął pałac.
W 1926r majątek trafił do rodziny Schramek, od której w 1936r pałac kupił prawnik Thinel.
On w 1939r utworzył w nim zakład chorób płucnych, który nie działał zbyt długo, bo wraz z wybuchem II wojny światowej, aż do jej zakończenia lecznica nie działała. W 1950r w dawnym pałacu mieściło się sanatorium dla dzieci chorujących na gruźlicę. Leczeniu sprzyjał specyficzny mikroklimat przypałacowego parku.
Pałac w Jastrzębiu wybudowany w latach 1870- 1872 na wzgórzu wzorowany jest na starych budowlach warownych.
Eklektyczny, murowany budynek pokryty jest spadzistym dachem.
W narożniku mieści się cylindryczna wieża. Główne wejście zdobi ganek wsparty na dwóch prostopadłościennych kolumnach oraz pięknie drzwi zdobione witrażami przypominającymi kolorowe liście dębu.
To interesująca budowla widoczna z drogi zwłaszcza, gdy drzewa rosnące w przypałacowym parku nie mają jeszcze liści.
Od 1994r pałac jest prywatną własnością inwestora, który planuje wykorzystać go jako klinikę chirurgii plastycznej, sanatorium lub ośrodek leczniczy.
Póki co pałacowi przywracany jest jego dawny wygląd i wygląda to imponująco. Ponadto trwają badania, których celem będzie sprawdzenie, czy Jastrzębie spełnia wymogi uzdrowiska.
Pałac w Jastrzębiu nie jest udostępniony dla zwiedzających, ale ja miałam szczęście i udało mi się zrobić zdjęcia pałacu z bliska.
Jestem bardzo ciekawa, pewnie zresztą nie tylko ja, co powstanie w pałacyku i kiedy będzie można zobaczyć jak wyglądają wnętrza.