Na północ od Nysy i Otmuchowa znajduje się wiele ciekawych zabytków i tam między innymi można zobaczyć pałac w Rysiowicach. Przeczytałam trochę o tej budowli zanim wyruszyłam w podróż i nie mogłam doczekać się widoku pięknego pałacu.
Jakie było moje zdziwienie kiedy zastałam zamkniętą bramę, więc obeszłam go dookoła. Szkoda, bo budowla naprawdę robi wrażenie i tylko mogę sobie wyobrazić jak wygląda wewnątrz. Usłyszałam od mieszkańca, że na korytarzu znajdują się paleniska, coś na wzór kominków, w których pali się, a w pokojach stoją piece ogrzewające je. Może kiedyś uda mi się to zobaczyć.
Rysiowice to wieś leżąca na północ od Nysy. Po raz pierwszy została wspomniana w księdze łacińskiej w latach 1295- 1305 pod nazwą Pocoyovitz.
Pałac w Rysiowicach wzniesiono dla hrabiny Konstancji Róży von Ingenheim w 1880r. Ród ten był właścicielem pałacu i majątku do 1945r .
Czteroskrzydłową budowlę w stylu historyzmu z licznymi elementami neogotyku, neorenesansu i neoromanizmu zbudowano na planie kwadratu. W narożnikach pałacu uwagę przykuwają dwie cylindryczne, spiczaste wieże. Otacza go park krajobrazowy, choć odniosłam wrażenie, że jestem raczej w lesie, a nie w parku. Znajduje się tam niszczejąca kaplica grobowa.
Jak wiele majątków tak i ten został po II wojnie światowej upaństwowiony i oddany w zarząd PGR-u. Ten wbrew opinii dbał o powierzoną własność.
W trakcie inwentaryzacji jaka miała miejsce w latach 1976- 1977 okazało się, że zachowały się w nim bogato rzeźbione boazerie ścienne, neorenesansowe portale, lustra, witraże, a nawet piece i części mebli. Kiedy pałac trafił do Okręgowej Stacji Hodowli Zwierząt w Karczewie jego sytuacja w krótkim czasie uległa pogorszeniu- wnętrza zostały zdewastowane.
W 1983r pałac po raz kolejny zmienił zarządcę i został nim Skarb Państwa a w niedługim czasie kupiła go prywatna osoba. Wyczytałam, że prowadzony jest tam remont. Coś zupełnie innego usłyszałam od przypadkowo spotkanego mieszkańca Rysiowic.
Powiedział, że część pałacu, która jest zamieszkana faktycznie jest remontowana, a reszta nie. No cóż- nie było dane mi potwierdzić zasłyszane informacje.
Mimo, że tak piękny pałac udało mi się sfotografować tylko z daleko, bo właściciel nie życzy sobie odwiedzin ciekawskich tej budowli turystów, to warto było zobaczyć go na własne oczy. Przykre, że czyjaś kiedyś własność odebrana przez państwo polskie, w końcu sprzedana osobie prywatnej nie może być nawet zobaczona z bliska.
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu
Przepiękny obiekt zasługujący na utworzenie cyfrowej wersji.
Czy myśleli Państwo o wykonaniu skanowania 3D?
https://www.bimsmart.com.pl/skaning-laserowy-budynkow
Witam
Obiekt faktycznie przepiękny, niestety, dostać się do wnętrz niemożliwy,bo to prywatna własność (przynajmniej wtedy, kiedy tam byłam).
Szanowna Pani poszukuję ładnego [pałacu/zamku z dwiema wieżami do kupna/remontu .Czy z pokazywanych ma pani wiedzę który jest do kupna??
Ryszard Chiliński
Szanowny Panie Ryszardzie.
Właśnie napisałam do Pana meila.
Pozdrawiam
Dorota Sokół