Pewien kasztelan chcąc dowieść swej odwagi przyjął zakład, że objedzie konno mury zamku. Niestety. Dosiadł konia i zakład przegrał ginąc w przepaści. Jego córka poszła w ślady ojca i złożyła śluby, że wyjdzie tylko za tego, który zrealizuje nieudany wyczyn rodzica. Wielu stanęło, by wykonać zadanie i zakończyło życie wśród głazów Piekielnej Doliny. Mijały lata. Uroda kasztelanki przygasła i coraz mniej śmiałków stawało, by wykonać zadanie.
Pewnego dnia na zamek wjechał przystojny młodzieniec i gdy tylko dziewczyna go zobaczyła była gotowa złamać śluby, by tylko nie musiał stracić życie jak poprzednicy.
Prosiła, ale chłopak był nieustępliwy i poddał się próbie. Zwyciężył. Nim odjechał rzucił rękawicę i powiedział, że przybył by pomścić tych, którzy przez jej pychę i dumę zginęli. Widząc postawę młodzieńca, urażona Kunegunda, bo takie nosiła imię dziewoja, rzuciła się w przepaść podzieliwszy los nieszczęsnych śmiałków.
Podobno jeden z rycerzy, który zginął nawiedza zamek pod postacią ducha pojawiającego się pod postacią jeźdźca na koniu.
To chyba najczęściej opowiadana legenda dotycząca zamku Chojnik, który góruje nad okolicą niedaleko Jeleniej Góry- a konkretnie nad jedną z dzielnic- Sobieszowem.
Niegdyś samodzielne miasto i jako Hermsdorf am Kynast od XIVw do 1945r należało do śląskiego, arystokratycznego rodu vov Schaffgotsch.
Góra Chojnik, na której stoi zamek ma 627m n.p.m. i od południowo- wschodniej strony opada 150- metrowym urwiskiem prowadzącym do Piekielnej Doliny.
By dostać się do niego trzeba się trochę wysilić, bo jest to droga pod górę, ale warto, bo idzie się malowniczym szlakiem i po niewielkim trudzie oczom ukazuje się tajemniczy zamek. W sezonie jest tu dość tłoczno, co nie jest zbyt miłym przeżyciem, ale czego nie jesteśmy w stanie znieść, by zobaczyć ciekawe miejsce jakim niewątpliwie jest zamek Chojnik.
Podobno na zgliszczach grodu Bobrzan, książę Bolesław Rogatka wzniósł dla celów łowieckich drewniany dwór obronny. Kamienną warownię postawił dopiero Bolko II Mały prawdopodobnie w latach 1353- 1364 lecz od razu musiał oddać ją w zastaw i tym sposobem trafiła do rycerza Thimo von Colitza. Ten, nim minął 1364r,sprzedał zamek królowi czeskiemu Karolowi IV Luksemburczykowi.
Książę Bolko II chciał go odzyskać i udało mu się to cztery lata później. Wkrótce zmarł a zamek zgodnie z zapisem trafił do jego siostrzenicy będącej żoną króla Czech, choć w praktyce dzięki wcześniejszemu uzgodnieniu wdowa po zmarłym księciu miała władzę w księstwie aż do swej śmierci w 1392r.
W latach 1393- 1634 zamek był pod panowaniem zamożnego rodu Schoff Gotsch i od razu zaczęto przekształcać go w siedzibę szlachecką.
W czasie najazdów husyckich z lat 1419-1434 właściciele początkowo odpierali ich ataki, jednak z czasem zaczęli łupić okoliczną ludność i kupców zmierzających do Czech. W 1464r panem na zamku był kolejny z rodu- Hieronim, który niestety był chory psychicznie. Z kolei jego następca- Christopher został zamordowany przez szwagra.
Na początku XVIw Urlyk Schoff Gotsch rozbudował zamek i wtedy powstał m.in. kamienny pręgierz, loch głodowy oraz przedzamcze obwarowane fortyfikacjami. Dużym problemem była woda, bo zamek nie posiadał nigdy studni. Mimo wielu prób nie udało się dokopać do wody, bo znajduje się on za wysoko, ale i z tym sobie poradzono: ustawiono kilka zbiorników, które magazynowały wodę deszczową.
Jednym z najsławniejszych panów zamku Chojnik był urodzony w 1595r na zamku Gryf Hans Ulrych II Schaffgotsch. Został ścięty w związku z oskarżeniem o zdradę cesarza Fryderyka II. Jego dobra skonfiskowano, a zamek obsadzono wojskami cesarskim.
Po zakończeniu wojny 30-letniej zamek wrócił do rodziny, ale był rozgrabiony. Nigdy już nie był przez tę rodzinę zamieszkały. Brak wody, utrudniona dostępność i zniszczenia wojenne sprawiły, że rodzina Schaffgotsch przeniosła się do pałacu w Cieplicach.
Dodatkowo opuszczony zamek spłonął w wyniku burzy 31 sierpnia 1675r. 
Po pożarze ruinami zaopiekował się śląski rytownik Fryderyk Winter. W latach późniejszych zamek był udostępniany do zwiedzania na specjalne życzenie bogatych turystów, bo klucze do niego posiadał pewien mieszkaniec Sobieszowa. Wraz z rodziną organizował przedstawienia dla turystów. Chętnych do zwiedzenia Chojnika było tak wielu, że w 1822r urządzono tam na stałe gospodę i bazę przewodników górskich. W 1823r wybudowano schody prowadzące na wieżę, a w 1860r otwarto popularne schronisko „ Na Zamku Chojnik”, które działa do dziś.
Po II wojnie światowej zamek udostępniono do zwiedzania już w 1945r, a dwa lata później otwarto ponownie schronisko. Prace remontowe przeprowadzono w 1949r i wtedy urządzono tam małe muzeum.Z powodu groźby zawalenia zamek zamknięto w 1963r, ale jesienią tego samego roku rozpoczęto remont, który zakończył się w 1973r.
Zamek ponownie otwarto w czerwcu 1975r. Wzniesione zostały mury wieży, a w latach 80-tych XXw. odbudowano kuchnię, odgruzowano dziedziniec i cysterny.
W 1991r na zamku odbył się jeden z największych w Polsce turniejów kuszniczych „O złoty Bełt Zamku Chojnik”. Bełt– pocisk przypominający strzałę, używany do strzelania z kuszy.Od 1993r na zamku ma swoja siedzibę Bractwo Rycerskie Zamku Chojnik, które organizuje ten i inne turnieje.
WIRTUALNA WYCIECZKA http://www.wykop.pl/ramka/444081/wirtualny-spacer-po-chojniku/
Archiwalne zdjęcia udostępniono dzięki Fotopolska.eu, z kolei akwarele są dziełem malarza artysty A.Woźniaka.
