Tułowice to wieś w województwie opolskim, niedaleko Niemodlina i dałabym sobie obciąć palec, że to miasto, bo wcale nie czułam, że jestem na wsi.
Najwcześniejsza wzmianka o miejscowości pod nazwą Thylowicz pochodzi z 1447r.
Historia miejscowości związana jest z produkcja ceramiki od kiedy w XIXw rozpoczęto tam wydobycie glinek ceramicznych. Powstała wówczas nowoczesna jak na owe czasy fabryka porcelany. Mnie bardziej jednak interesuje znajdujący się tam pałac, w którym obecnie mieści się Technikum Leśne.
Pałac w Tułowicach pochodzi z XVIII i XIXw i powstał w wyniku przebudowy istniejącego wcześniej zamku. Tułowice w XVIIw należały do biskupa Olmitza Franciszka księcia von Duttrischten, następnie panem ich był Bernarda von Zierotin, po nim jego syn, a kolejnym właścicielem do 1755r był Karol Henryk Franciszek Ludwik.
Dopiero w 1794r, kiedy majątek odziedziczył Ludwik Praschma, pałac powiększono. Stara, podłużna budowla dzięki dobudowanym bocznym skrzydłom stała się neorenesansową rezydencją, która otrzymała kształt podkowy.
Wówczas marmurem wyłożono znajdujące się wewnątrz trzy klatki schodowe, korytarze, ganki, kaplicę zamkową łącznie z grobowcem rodzinnym, co było oznaką wielkiego luksusu.
Pałac jednak został zadłużony i stał się własnością Księstwa Raciborskiego i dopiero w 1835r hrabia Ernest von Frankenberg odzyskał majątek i zamieszkał w swej rezydencji z żoną i synem.
Gdy rezydencja została własnością hrabiego Fryderyka Frankenberg – Ludwigsdorf, w 1879r była przebudowana według projektu wrocławskiego architekta Carla Ludeckego.
Odnowiono kaplicę oraz wzniesiono nową wieżę, a pałac został powiększony o taras widokowy na park. Wtedy powstała tez marmurowa ławka, a na drzwiach umieszczono herb rodu Frankenberg.
CIEKAWOSTKA:
Hrabia Johann Nepomuk I Praschma przyczynił się do rozwoju przemysłu w Tułowicach. To dzięki niemu powstała huta żelaza, młyny i cegielnie. W 1813r w stajniach znajdujących się przy pałacu założył pierwszą wytwórnię tułowickiej porcelany. Jego dzieło kontynuował hrabia Ernst von Franckenberg- Ludwigsdorf, który zatrudnił nowego zarządcę- inspektora Selinga. Ten nie tylko dokonał wielu zmian i unowocześnień w technologii produkcji, ale również zainicjował produkcję delikatnego czarnego fajansu.
Glazurę do pokrywania naczyń wykonywano z czarnej szlaki pochodzącej z tułowickiego pieca hutniczego.
Po śmierci Selinga zaprzestano produkcji fajansu, a zakład przystosowano do produkcji porcelany. Tułowicka manufaktura została doceniona w świecie i zakład ten od Franckenberga kupili w 1889r Schlegelmilch’owie z Turyngii, których słynna w świecie fabryka produkowała do 23 stycznia 1945r ceniony wśród kolekcjonerów fajans. Po zakończeniu wojny zakład działał jako Fabryka Porcelitu „Tułowice”.
Podczas II wojny światowej tułowicki majątek został przejęty przez Niemców, a w pomieszczeniach pałacowych utworzono mieszkania. Wraz z zakończeniem się wojny pałac został oddany Nadleśnictw i utworzono w nim nie tylko biura, ale również magazyny i stajnie. W 1948r utworzono tam Ośrodek Szkolenia Robotników Leśnych w Tułowicach, a później Technikum Leśne, które obecnie się tam mieści.
Dzięki współfinansowaniu przez Unię Europejską w 2011r zakończono renowację pałacu w Tułowicach.
Ten ciekawy budynek warto zobaczyć choćby tylko z zewnątrz, bo robi wrażenie.
Archiwalne zdjęcia dodano dzięki Fotopolska.eu.
Galeria
Piękne strony do zwiedzania,pełno pysznych zabytków ale za daleko od chaty, Czasami, gdy kolega ma wolny dzień to zapuszczamy się w tamte rejony.