Na wschód od Jawora, w niewielkiej odległości od A4, leży wieś Różana. Pierwsza wzmianka o niej pochodzi z 1305r z dokumentu kościelnego kiedy zwała się Cunczledirhosin. Później do 1860r występowała jako Lederhose, co tłumaczono- skórzane spodnie charakterystyczne dla ówczesnych gospodarzy i rolników. W 1860r zmieniono ją na Lederrose.
Niewiele wiadomo o historii wsi, a najwcześniej wymienionym jej właścicielem był w 1512r Schindel. Potem wspomniano: rodzinę von Mohl (1600), Dichtera von Abschatz auf Zobel’a, po którego śmierci dziedziczył syn- Wolf oraz majora von Koschembach’a w 1845r. Zdaje się, że rodzina ta była ostatnią przed II wojną światową, do której należał tamtejszy majątek.
Wieś w XIXw posiadała folwark, wiatrak, browar z gorzelnią i mogła pochwalić się wodociągiem, co w tamtych czasach było rzadko spotykane. Ponadto już wówczas odnotowano istnienie pałacu, będącego rodową siedzibą von Koschembach’ów. Należy wspomnieć też, że wieś posiadała także kościół, który został zniszczony podczas wojny 30stoletniej, a że nie podjęto się jego odbudowy stał się ruiną. Do dziś ostał się fragment kościelnej wieży. We wsi znajdował się jednak cmentarz z kaplicą, gdzie spoczynek znaleźli zarówno katolicy jak i ewangelicy.
CIEKAWOSTKA
Rodzina von Koschembach założyła w 1922r fundację, która m.in. utrzymywała prowadzony przez siostry zakonne Dom Starców. Działał nawet w 1940r i prowadzony był przez ewangelicką siostrę zakonną.
O nieistniejącym już dziś pałacu w Różanej nie ma żadnych więcej informacji. Nie wiadomo więc jaki był jego los podczas i po zakończeniu II wojny światowej oraz kiedy na dobre zniknął. To jak wyglądał zobaczyć można na fotografiach udostępnionych dzięki Fotopolska.eu.
Pewne jest, że po jej zakończeniu wieś stała się własnością polską, skąd wysiedlono miejscową, niemiecką ludność.