Przy drodze 448 wiodącej z Milicza do Twardogóry leży Brzostowo zwane niegdyś Brustawe, którego początki sięgają końca XIIIw. To kolejne miejsce, gdzie próżno szukać pałacu.
Skromne informacje dotyczące historii miejscowości wymieniają dopiero właściciela z XVIIIw. Został nim w 1770r szambelan pruskiego króla- hrabia Kessel. W niespełna dekadę kupił ją Henryk Reichenbach, do którego należał też Goszcz. Po nim dziedziczył syn, który spieniężył majątek w 1845r na rzecz Mullera.
Kolejnymi, do których należało Brzostowo byli od 1868r hrabiowie Stolberg- Stolberg, a ostatnim przed końcem II wojny światowej wymienionym z tej rodziny był Bernhard. Jego problemy finansowe z lat 30tych sprawiły, że współwłaścicielami nie tylko Brzostowa, ale i pozostałych majątków stały się banki z Milicza i Wrocławia.
Odnośnie nieistniejącego już pałacu w Brzostowie, to wiadomości o nim są jeszcze skromniejsze niż o właścicielach wsi. Wspomniany był już w 1845r razem z istniejącym obok folwarkiem i parkiem. Wówczas wieś posiadała też cegielnię, wiatrak, młyn wodny, browar oraz szkołę i przytułek dla biednych. Nie wiadomo nic o jego wojennych i powojennych losach jak też kiedy na dobre przestał istnieć.
Dziś jego wygląd pozostał na dwóch przedwojennych widokówkach udostępnionych dzięki Fotopolska.eu, z kolei z dawnego założenia przetrwał niszczejący park i zabudowania folwarczne.