Jaszkowa Górna związana jest z Podzamkiem oraz Oldrzychowicami Kłodzkimi dzięki niektórym wspólnym właścicielom. Podzamek i Jaszkowa Górna należą do najstarszych w regionie, przez które wiódł szlak handlowy. Jaszkowa Górna to bardzo długa wieś- jedzie się przez nią i jedzie i nic dziwnego, skoro jej zabudowania rozłożone są na odcinku 6km.
Od średniowiecza była podzielona na kilka części należących do różnych właścicieli, a pierwszy raz wspomniana została w 1324r. W 2010r uznano ją najpiękniejszą wsią Dolnego Śląska.
Dwór w Jaszkowej Górnej uważany jest za najstarszy na Ziemi Kłodzkiej. Wzniesiono go dla Hansa Daniela von Hennigdorfa w 1521r podobno w miejscu wcześniejszej budowli. Trzykondygnacyjna renesansowa wieża mieszkalna była na tyle mała wewnątrz, że posiadała zewnętrzne, drewniane schody wiodące do wejścia znajdującego się na wysokości pierwszego piętra.
Całość pokrywały strome dachy. W południowej części dworu zachowały się do dziś elementy wcześniejszej budowli jak chociażby pozostałości w postaci prostych kamiennych opasek wokół okien.
W połowie XV w budynek po pożarze został przebudowany zyskując nowe sklepienia. Kolejna przebudowa miała miejsce w latach 1570- 1600 i datę jej rozpoczęcia umieszczono na portalu, podobnie jak inicjały właściciela, którym był Georg Daniel von Henningdorf. Dwór stał się pałacem zyskując nowe skrzydło, a wnętrzom nadano odpowiedni wystrój i charakter: pierwsze piętro było reprezentacyjne, a drugie mieszkalne.
Kolejną właścicielką majątku została wspomniana przy okazji pałacu w Podzamku księżna Maria Benigna Piccolomini słynąca z rozrzutności, głównie na rzecz pobliskiego kościoła. W wyniku bankructwa utraciła dobra zostawszy zlicytowaną w 1769r przez hrabiego Jana Ernesta Gützen mającego swe posiadłości w Bożkowie, Wojborzu i Ścinawce Górnej. Za bytności tej rodziny do 1780r dwór podupadł na tyle, że rozebrano jedno skrzydło, ale to co się ostało przebudowano.
Pozostałe jego dobra w przeciwieństwie do Jaszkowej piękniały i starczy tylko spojrzeć na pałac w Bożkowie sprzed obecnego stanu. Kolejni panowie Jaszkowj Górnej to Aleksander von Magnis, hrabia von Haugwitz, po którym majątek ponownie wrócił do von Magnis’ów i w ich rękach był do 1945r.
CIEKAWOSTKA
Dwór w Jaszkowej Górnej miał podobno podziemne połączenie z niedaleko od niego stojącym budynkiem sąsiadującym z kościołem, do którego wejście zasypano podczas remontu. Mówi się również, że wieś posiadała kiedyś tunel łączący ją z twierdzą kłodzką, które prowadziło do niej wprost z dworu. To w sumie tylko 9 km odległości i nie wiadomo czy to prawda, ale opowiastki takie dodają miejscom tajemnicy.
Ze względu na swoje położenie- na wzgórzu niedaleko Przełęczy Kłodzkiej podczas wojen napoleońskich wieś ufortyfikowano- posiadała mur obronny. Niedaleko wsi między 21 a 23 czerwca 1807r rozegrało się kilka potyczek.
Po II wojnie światowej dwór był częściowo zdewastowany, bo nie dbano o niego. Dopiero w latach 80tych i 90tych podjęto się jego remontu: wymieniono dach i zrobiono wszystko, by przystosować wnętrza z przeznaczeniem na działalność muzealną. Przez jakiś czas Muzeum Ziemi Kłodzkiej udostępniało tam do zobaczenia kolekcję zegarów.
Dziś dwór ma swojego właściciela, ale nie widać by coś w nim robiono. Wejść do wnętrz nie można, za to jest możliwość obejrzenia go z bliska. Na elewacji gdzieniegdzie widoczne są pozostałości dawnej dekoracji sgraffitowej.
Idąc do dworu mija się kapliczkę z baniowatym dachem stojącą przed wejściem na teren zabudowań dworskich.
Archiwalne zdjęcie dzięki fotopolska.eu
One Response to dwór w Jaszkowej Górnej